Chodzi o 70-procentową rekompensatę pomniejszoną o otrzymane wcześniej wsparcie w ramach tarcz. Miałaby ona pomóc branży uzyskać płynność finansową, a także odbudować poziom zatrudnienia, drastycznie zredukowany brakiem możliwości organizowania imprez. Sektor zatrudniający ok. 100 tys. osób jeszcze na początku ubiegłego roku musiał pozbyć się blisko 60 proc. pracowników.

- Bez dalszego wsparcia finansowego branża targowa zostanie zdziesiątkowana. A to oznacza utratę przez państwo jednego z najefektywniejszych narządzi odbudowy i rozwoju polskiego biznesu i jego pozycji na rynkach międzynarodowych – ostrzega Beata Kozyra, prezes PIPT. Nie przyznając branży pomocy, rząd skazuje ja na przegraną na bardzo konkurencyjnym międzynarodowym rynku targowym. – Nie jest możliwe, aby firmy w takich warunkach bez pracy i bez przychodów mogły konkurować z silnymi targowymi firmami Europy – dodaje Kozyra.

PIPT wskazuje przy tym na wsparcie, jakie sektor targowy otrzymał w innych europejskich państwach, gdzie jego ochrona ma być uznawana za jeden z priorytetów strategii wzrostu gospodarczego. W Niemczech to 642 mln euro, w Belgii 434 mln euro, we Włoszech 370 mln euro, w Austrii 300 mln euro, we Francji 200 mln euro, w Wielkiej Brytanii 104 mln funtów, w Danii i Luksemburgu odpowiednio 80 i 60 mln euro.

Z badań przeprowadzonych wspólne z GUS we wrześniu 2020 r. wynika, że sektor targów przed pandemią Covid-19 generował łączne obroty w wysokości prawie 5 mld zł, a do budżetu państwa co roku wpływało ok. 0,5 mld zł podatku VAT.

Choć ok. trzy czwarte firm targowych w Polsce skorzystało z tarcz pomocowych, to jednak wysokość pomocy nie może zapewnić im przetrwania w tak długim czasie. Zatrzymanie działalności wycięło część firm: zamknęła działalność spółka Expo Silesia, której centrum targowo-konferencyjne w Sosnowcu funkcjonowało od 2008 roku. Jeszcze w ub. roku w stan likwidacji postawiona została spółka Expo Mazury zarządzająca kompleksem wystawienniczym w Ostródzie, która organizowała m.in. międzynarodowe targi mebli. Przed nią wniosek o upadłość złożyła firma Murator Expo z grupy kapitałowej ZPR, zajmująca się organizowaniem targów wydawniczych, mieszkaniowych oraz dotyczących jachtów i sportów wodnych. w najgorszej sytuacji znalazły się małe firmy prywatne, stanowiące większość na rynku targów, funkcjonujących na zasadzie inwestowania zysków z jednego projektu w kolejny.