Wciąż ograniczamy zakupy, tracą głównie małe sklepy

Rynek rośnie wyłącznie dzięki coraz wyższym cenom, ilościowo jednak nadal kupujemy mniej niż rok wcześniej – podaje NielsenIQ.

Publikacja: 10.08.2023 03:00

Wskutek inflacji kupujemy mniej, nawet artykułów spożywczych

Wskutek inflacji kupujemy mniej, nawet artykułów spożywczych

Foto: shutterstock

Według danych NielsenIQ wartość koszyka FMCG (produkty spożywcze i chemiczne) za skumulowane 12 miesięcy do końca czerwca 2023 r. wyniosła 263,5 mld zł, co oznacza 15,2 proc. wzrostu wartościowego r./r. Firma podkreśla, że całość tego wzrostu wynika ze wzrostu cen. Jeśli chodzi o sprzedaż ilościową, ogólnie dla koszyka FMCG widać stagnację. Natomiast dla kategorii spożywczo-napojowych widać spadek o 1,3 proc.

Potwierdzają to inne badania. Według analizy przeszło 78 tys. cen detalicznych autorstwa UCE Research oraz Uczelni WSB Merito w czerwcu koszt codziennych zakupów wzrósł średnio o 18,1 proc. w ujęciu rocznym. Dynamika podwyżek spada kolejny miesiąc z rzędu: w maju były one niemal 20 proc. wyższe, zaś szczyt przypadł na marzec z 23,7-proc. dynamiką wzrostu cen r./r. Ale to marna pociecha.

Czytaj więcej

Nastroje gastronomów słabe, ale lokali przybywa. Skąd ta reaktywacja?

Duży może więcej

– Sytuacja na rynku faworyzuje sieci handlowe, które mogą pozwolić sobie na oferowanie atrakcyjnych promocji – co pogłębia konsolidację rynku, przede wszystkim kosztem najbardziej niezależnego handlu, który nie zawsze był w stanie oprzeć się rosnącym kosztom prowadzenia biznesu – mówi Karolina Zajdel, dyrektor zarządzająca NielsenIQ w Polsce. – Spodziewamy się w niedługim czasie powrotu na ścieżkę wzrostu pod kątem sprzedaży wolumenowej, konsumenci bardziej optymistycznie patrzą na obecną sytuację, niż miało to miejsce pół roku temu – dodaje.

Spadki ilościowo szczególnie widoczne są w kategorii piwa (aż 4 proc.) i wódki (6 proc.). Kurczą się takie kategorie jak cukier, ze spadkiem o 12 proc., mąka – o 8 proc. czy oleje (7 proc.), co związane jest z odniesieniem do wysokiej bazy sprzed roku, gdy kupowaliśmy tego typu produkty, pomagając uchodźcom z Ukrainy. W koszyku chemiczno-kosmetycznym przede wszystkim można zaobserwować spadek ilościowy w kategorii chemii domowej (ścierki i mopy – 5 proc., środki do czyszczenia toalet – 8 proc., detergenty – 8 proc., produkty do zmywarek – 6 proc.).

– Większość prognoz zakładała, że po marcu ceny dalej będą rosły, ale coraz mniej. Zgodnie z przewidywaniami ten trend ma się utrzymać przez najbliższe miesiące – mówi dr Grzegorz Górniewicz, współautor badania z Uniwersytetu WSB Merito Toruń. – Jeżeli nie pojawią się nieprzewidywalne zjawiska, takie jak katastrofy, wojny czy pandemie, to stopa inflacji powinna się zmniejszać. Obawy mogą tworzyć nowe programy społeczne, potęgujące popyt, jak 800+ czy „Pierwsze mieszkanie” – dodaje.

Małe sklepy w dołku

ASM Sales Force Agency zauważa, że lipiec okazał się trzecim miesiącem z rzędu, w którym zanotowano spadek inflacji. Nie oznacza to jednak, że w sklepach obserwujemy niższe ceny. – Z naszych danych wynika, że już w 10 na 14 badanych sieci średnia cena koszyka zakupowego przekroczyła barierę 300 zł. Zestaw analizowanych produktów spożywczych jest o jedną piątą droższy niż przed rokiem – mówi Zbigniew Sierocki, dyrektor zarządzający ASM Sales Force Agency. – Niektóre sieci są coraz bardziej zdeterminowane, by nawet kosztem marży utrzymać zainteresowanie klientów i przyciągnąć nowych. To odpowiedź na zmianę nastawienia kupujących, którzy ograniczają liczbę produktów w koszyku lub szukają tańszych wersji – dodaje.

Nielsen podaje, że jeśli chodzi o znaczenie kanałów sprzedaży, to dla obydwu koszyków widać wzrost istotności dyskontów: +2,6 pkt proc. w koszyku spożywczym oraz 1,2 pkt proc. w koszyku chemiczno-kosmetycznym, co w obydwu przypadkach oznacza nieznaczne przyspieszenie dynamiki w stosunku do odczytów za pierwszy kwartał 2023 r. Trend taki wynika z faktu, iż w czasach kryzysu, trudnych okresów finansowych dla konsumentów, następuje mocny zwrot ku tańszym produktom, w szczególności ku marce własnej. Według raportu NielsenIQ Shopper Trends 2023, 34 proc. badanych deklaruje, iż kupuje więcej produktów pod marką własną sieci handlowej niż w roku poprzednim. To przekłada się na wzrost wydatków w kanale dyskontów – 67 proc. respondentów deklaruje, że wydaje na zakupy najwięcej właśnie w dyskontach (60 proc. rok wcześniej).

W efekcie widać konsekwentny spadek znaczenia sklepów o małej powierzchni sprzedaży. Szczególnie w kategorii spożywczo-napojowych, gdzie spadek znaczenia sklepów małego formatu dla wartościowej sprzedaży całego koszyka wyniósł 2,6 proc. w okresie rocznym kończącym się na czerwcu 2023 r.

Wynika to nie tylko z przenoszenia zakupów do sieci dyskontowych, ale także z malejącej liczby placówek małoformatowych, a przede wszystkim małych sklepów spożywczych, kiosków oraz sklepów alkoholowych – w ciągu roku (od stycznia 2022 r. do stycznia 2023 r.) z rynku zniknęło prawie 2,3 tys. małych sklepów spożywczych.

Według danych NielsenIQ wartość koszyka FMCG (produkty spożywcze i chemiczne) za skumulowane 12 miesięcy do końca czerwca 2023 r. wyniosła 263,5 mld zł, co oznacza 15,2 proc. wzrostu wartościowego r./r. Firma podkreśla, że całość tego wzrostu wynika ze wzrostu cen. Jeśli chodzi o sprzedaż ilościową, ogólnie dla koszyka FMCG widać stagnację. Natomiast dla kategorii spożywczo-napojowych widać spadek o 1,3 proc.

Potwierdzają to inne badania. Według analizy przeszło 78 tys. cen detalicznych autorstwa UCE Research oraz Uczelni WSB Merito w czerwcu koszt codziennych zakupów wzrósł średnio o 18,1 proc. w ujęciu rocznym. Dynamika podwyżek spada kolejny miesiąc z rzędu: w maju były one niemal 20 proc. wyższe, zaś szczyt przypadł na marzec z 23,7-proc. dynamiką wzrostu cen r./r. Ale to marna pociecha.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Handel
Biedronka trzęsie giełdą. Na akcjach Dino leje się krew
Handel
Zaskakujące wyniki Biedronki. Kurs Dino się załamał
Handel
Minister finansów chce walczyć z "małpkami. Zapowiada wspópracę z ministrą zdrowia
Handel
Udział Polski w Expo 2025 w Osace to szansa dla rodzimych firm
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Handel
Zaskakujące poparcie młodych dla zakazu handlu alkoholem