Polacy kradną w sklepach coraz więcej towarów. Masowo ginie jedzenie

Ze sklepów znika coraz więcej towarów. Coraz częściej okradane są także małe sklepy.

Publikacja: 09.03.2023 15:24

Polacy kradną w sklepach coraz więcej towarów. Masowo ginie jedzenie

Foto: Adobe Stock

Jak wynika z danych Komendy Głównej Policji, które „Rzeczpospolita” podaje jako pierwsza, w 2022 r. liczba przestępstw kradzieży w sklepach wzrosła aż o 31,1 proc. w ujęciu rocznym, do ponad 32,7 tys. Analizując dane z komend wojewódzkich, jedynie ta w Lublinie nie odnotowała wzrostu takich przestępstw. Z kolei liczba wykroczeń związanych z kradzieżami sklepowymi wzrosła o 21,5 proc., do 234,3 tys.

– Wzrost kradzieży to jasny sygnał kłopotów na rynku, rosnące ceny powodują, że więcej osób się na to decyduje – mówi Renata Juszkiewicz, prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji. – Dla sklepów to oczywiście ogromne wyzwanie i także wzrost kosztów działalności – dodaje.

rp.pl

Nowe zjawisko, które widać teraz na rynku, to kradzieże produktów, które wcześniej nie ginęły masowo. Chodzi zwłaszcza o podstawowe produkty spożywcze. – Za tym głównie stoją osoby, które robią to z pewnego przymusu. Druga kategoria to towary luksusowe – np. perfumy, drogie alkohole, drobna elektronika itd. I za tymi kradzieżami głównie stoją zorganizowane grupy przestępcze – mówi Maciej Tygielski, dyrektor zarządzający Grupą SkipWish.

Zmiany widać także po tym, jakie sklepy są okradane. Z policyjnych statystyk wynika, że liczba wykroczeń związanych z kradzieżami w dużych sklepach w 2022 r. wzrosła o 20,8 proc., do 188,3 tys. Szybciej, bo o 24,6 proc., wzrosła ich liczba w małych sklepach. Odnotowano ich już ponad 46 tys.

Czytaj więcej

Inflacja szaleje. Po warzywach czas na kolejnego króla drożyzny

– W kwestii dokonywania częstych kradzieży w sklepach wielkopowierzchniowych sprawa jest dość oczywista. W takich placówkach złodzieje lepiej się czują w swojej roli. W ich przekonaniu mają też mniejszą szansę na to, że ktoś ich zauważy i złapie – mówi Maciej Tygielski. – To przekonanie oczywiście często jest złudne, ale właśnie tak to wygląda. Uważają też, że w wielkopowierzchniowych sklepach mają większy wybór – dodaje.

Obserwowana zmiana dotycząca powierzchni okradanych sklepów może być też efektem przekonania, że małe sklepy są przed kradzieżami słabiej zabezpieczone. Rzadziej mogą pozwolić sobie na monitoring, pracowników ochrony, zabezpieczenia na produktach.

Sklepy przyznają, że problem narasta, a przecież nie wszystkie sytuacje są raportowane i zgłaszane. – Coraz więcej produktów jest po prostu w sklepie zjadanych, takie straty uderzają we wszystkich klientów, przekładają się bowiem na wyższe ceny – przyznaje jedna z czołowych sieci handlowych.

Jak wynika z danych Komendy Głównej Policji, które „Rzeczpospolita” podaje jako pierwsza, w 2022 r. liczba przestępstw kradzieży w sklepach wzrosła aż o 31,1 proc. w ujęciu rocznym, do ponad 32,7 tys. Analizując dane z komend wojewódzkich, jedynie ta w Lublinie nie odnotowała wzrostu takich przestępstw. Z kolei liczba wykroczeń związanych z kradzieżami sklepowymi wzrosła o 21,5 proc., do 234,3 tys.

– Wzrost kradzieży to jasny sygnał kłopotów na rynku, rosnące ceny powodują, że więcej osób się na to decyduje – mówi Renata Juszkiewicz, prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji. – Dla sklepów to oczywiście ogromne wyzwanie i także wzrost kosztów działalności – dodaje.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Handel
Brexit uderza w import żywności. Brytyjczycy narzekają na nowe przepisy
Handel
Kanadyjski rząd chce ściągnąć dyskonty. Na liście właściciele Biedronki i Lidla
Handel
VAT uderzył, ceny rosną już mocniej niż w marcu
Handel
Francja: Shrinkflacja to oszustwo. Rząd z tym kończy
Handel
Biden chce uderzyć w Chiny. Wzywa do potrojenia ceł na metale