Autorzy badania podkreślają, że sposób kupowania jednak się zmienia, co stawia sprzedawców przed nowymi wyzwaniami. – Klienci nie zmieniają wszystkich nawyków, ale widać wyraźnie, że teraz dokonują ostrzejszej selekcji – mówi Marek Zdziech, partner OC&C Strategy Consultants . – Widać też polaryzację pomiędzy tym, co dla klientów priorytetowe i cenne, a tym, co tylko funkcjonalnie niezbędne. Kluczowe pytanie dla sieci handlowych brzmi, jak obecnie znaleźć się wśród priorytetowych i cennych potrzeb zakupowych konsumentów – dodaje.
Czasy są trudne, nawet teraz w sezonie świątecznym widać, że choć zazwyczaj właśnie teraz puszczały konsumentom hamulce i kupowali jak szaleni, to już się to skończyło. Z globalnego badania operatora płatniczego Klarna wynika, że aż 82 proc. Polaków zmieniło sposób kupowania w efekcie rosnących cen, co można potraktować jako potwierdzenie oszczędności lub zmiany miejsca robienia zakupów. Wśród badanych państw to jeden z najwyższych wyników, przewyższający także globalną średnią wynoszącą 78 proc.
Dyskonty na fali
Jednocześnie w badaniu Bain & Company ponad 40 proc. badanych przyznało, że chce kupować więcej w sklepach dyskontowych, postawić na tańsze produkty, czy również kupować online.
– Pogarszająca się sytuacja gospodarcza stanowi coraz większe wyzwanie dla budżetów domowych i zmusza do szukania oszczędności. Jak pokazuje nasze badanie, największy niepokój wśród polskich konsumentów wywołuje wzrost cen żywności i paliw oraz kosztów utrzymania nieruchomości – mówi Patryk Rudnicki, młodszy partner Bain & Company. – Jeśli chodzi o żywność i odzież, widzimy wyraźny zwrot w kierunku tańszych marek, kosztem produktów ze średniej półki cenowej. Spada też sprzedaż produktów nienależących do podstawowego koszyka konsumenta.
Stwarza to nowe możliwości dla firm już obecnych w tych sektorach, dla innych powoduje to większe wyzwania. Sektor dyskontowy to już 40 proc. rynku podstawowych produktów spożywczych i chemicznych, rośnie też nadal najszybciej i nie zwalnia tempa. – Wraz z dynamicznym rozwojem, otwarciami w blisko 100 nowych lokalizacjach, zatrudniamy kolejne ponad 1000 nowych osób. Obecnie firma zatrudnia 27 tys. pracowników – podaje Lidl w komunikacie.
Dyskonty to jednak nie tylko sklepy stawiające głównie na ofertę spożywczą, sieci o takim profilu rosną też z sukcesami również w przypadku sprzedaży odzieży, domowych akcesoriów itp. OC&C zwraca uwagę w raporcie, że Action to sieć, która zdobyła w badaniu najwyższe oceny w kategoriach stosunek jakości do ceny i niskich cen. Firma ta zanotowała w ubiegłym roku 55-proc. wzrost zyskowności i awansowała w rankingu o 10 miejsc r./r., zajmując obecnie 11. pozycję.