Reklama

Dziurawe sankcje na Rosję i Białoruś. Zrobione pod publiczkę?

- W teorii UE wprowadziła surowe sankcje na Rosję i Białoruś za wojnę w Ukrainie. W praktyce są zrobione pod publiczkę. Wystarczy, że kierowca z Rosji lub Białorusi pokaże papier, że zakazany towar wiezie na wschód na podstawie kontraktu zawartego przed dniem wprowadzenia sankcji. Wtedy żadne zakazy nie działają - cytuje Onet pracownika jednej z agencji celnych.

Publikacja: 09.04.2022 16:06

Kolejka tirów przed polsko-białoruskim przejściem granicznym w Koroszczynie

Kolejka tirów przed polsko-białoruskim przejściem granicznym w Koroszczynie

Foto: PAP/Bartłomiej Wójtowicz

ula

Z Onetem skontaktował się pracownik jednej z polskich agencji celnych -prywatnych instytucji, które są pośrednikiem między przedsiębiorcą a Urzędem Celnym. W praktyce jest tak, że kierowca ciężarówki przyjeżdża do agencji, a jej pracownicy - agenci celni - przygotowują dokumenty przed wywiezieniem towarów poza granice Unii Europejskiej. Co się zmieniło teraz w związku z wojną Rosji w Ukrainie i nałożonymi sankcjami? Okazuje się, że niewiele.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Handel
Rosja i Indie utworzą strefę wolnego handlu. To pomysł Kremla
Handel
Cła Trumpa uderzają w luksus. Swatch podnosi ceny zegarków nawet o 15 procent
Handel
Czy Trump dogadał się z Chinami w sprawie ceł i TikToka? Intrygujący wpis na Truth Social
Handel
Towar za towar. Rozkręca się handel barterowy między Rosją a Chinami
Reklama
Reklama