Większość badań, jak np. te dla serwisu Prezentmarzen czy Ipsos, wskazuje, że co najmniej dwie trzecie ankietowanych planuje wydatki z okazji walentynek. Pandemia uderzyła także w zwyczaje związane z tym świętem, ale nawet jeśli chętnych – choćby do wychodzenia z domu – jest mniej, to dzięki e-handlowi czy usługom zamawiania posiłków można z powodzeniem znaleźć nowe formy wydawania. Ostrożnie wydatki te można szacować na kilkaset milionów, ale mogą przekroczyć nawet 1 mld zł, ponieważ wiele prezentów bywa kupowanych z wyprzedzeniem.

Sprawne granie
– Jesteśmy jednym z krajów, w których bardzo chętnie obchodzi się to święto. Według badań Ipsos co piąta osoba obchodząca walentynki deklaruje, że wyda na ten dzień ponad 200 zł. W ubiegłym roku taką kwotę deklarowało 13 proc. badanych – mówi Mariusz Woźniakowski z Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Łódzkiego. – Szacunki te mogą dowodzić, że pandemia w żaden sposób nie ograniczyła chęci świętowania, wręcz przeciwnie. Po prawie dwóch latach różnych ograniczeń możemy jeszcze bardziej łaknąć bliskości z innymi i chcieć okazywać nasze uczucia w sposób bardziej materialny – dodaje, podkreślając, że takie nastawienie przekłada się na „walentynkowy marketing". – Jest to święto, które relatywnie łatwo skomercjalizować. Większość ludzi chce, aby partner okazywał uczucia, wobec tego w przekazach komercyjnych wystarczy sprawdzona formuła grania na emocjach i dopowiedzenia, że uczucia najlepiej okazywać poprzez prezenty – mówi.
Lista sektorów, które zyskują w ten dzień nowych klientów lub choćby wzrost wydatków klientów obecnych, jest długa – od kwiaciarni, producentów słodyczy po firmy kosmetyczne, jubilerów i restauracje.
– Święto Zakochanych mocno zakorzeniło się w Polsce. Od paru lat odnotowuje się dynamiczny wzrost zakupów z tej okazji. Dla wielu to długo wyczekiwany moment w roku, więc poszukiwania prezentu są zwykle zakrojone na szerszą skalę. Dla większości jednak oznacza to „prezent na ostatnią chwilę". Wówczas z pomocą przychodzą sklepy stacjonarne – mówi Tomasz Leszko, dyrektor marketingu w firmie Henkel Freixenet Polska, dystrybuującej wina.