Czeskie media doniosły w czwartek, że tamtejsze służby weterynaryjne nakazały wycofanie ze sklepów Lidla partii mielonego mięsa wieprzowego pochodzącego z Polski. Ilość antybiotyków znalezionych w mięsie 60-krotnie przekroczyła normy. Ze sklepowych półek zniknęło w sumie 17,5 tony mięsa.
- Każda spółka krajowa – w tym przypadku Lidl Czechy – niezależnie decyduje o własnym asortymencie. Podmiot, o którym mowa w dyskusji publicznej nie jest i nigdy nie był dostawcą produktów do Lidl Polska oraz nasza firma nie pośredniczyła w żaden sposób w kontakcie z dostawcą oraz w eksporcie jego produktów – zapewniła nas w piątek Aleksandra Robaszkiewicz, szefowa działu komunikacji korporacyjnej w Lidl Polska.
Czytaj więcej
Czescy lekarze weterynarii nakazali jednej z sieci handlowych wycofać prawie 17,5 tony mielonego mięsa wieprzowego z Polski, w którym znaleziono 60 razy więcej antybiotyków, niż pozwalają przepisy. Osoby, które nabyły produkt, powinny zwrócić go do sklepu – poinformowała czeska agencja ČTK.
Zasugerowała kontakt z Lidlem w Czechach. - Na podstawie informacji Państwowej Administracji Weterynaryjnej Republiki Czeskiej Lidl natychmiast wycofał ze sprzedaży partię mielonego mięsa wieprzowego od dostawcy MASO UZENINY POLIČKA., która jest w sprzedaży od poniedziałku 4 października. To jest produkt "Wieprzowina Mielona" w opakowaniu 1 kg, numer partii L207237 – poinformował nas Tomáš Myler, rzecznik prasowy czeskiego Lidla.
Wskazał też winnego tej sytuacji. – Odpowiada za nią wyłącznie dostawca produktów MASO UZENINY POLIČKA. Lidl nie zgodził się na dostawy polskiego mięsa u tego producenta – stwierdził Tomáš Myler.