To wniosek z opublikowanego we wtorek raportu Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju (EBOR).
Według prognoz EBOR-u, w 2021 r. PKB Polski – główna miara aktywności w gospodarce – zwiększy się o 5 proc., po spadku o 2,7 proc. w 2020 r. We wrześniu ub.r. londyńska instytucja spodziewała się odbicia PKB w tym roku o zaledwie 3 proc., po oczekiwanej wówczas zniżce o 3,5 proc. w 2020 r.
Nowe prognozy sugerują, że na koniec 2021 r. PKB Polski będzie o 2,2 proc. większy niż w 2019 r. Dla porównania, średnio we wszystkich 36 krajach Europy, Azji i Afryki, w których działalność prowadzi EBOR, PKB wzrośnie w tym czasie o 1,7 proc. W ośmiu krajach Europy Środkowo-Wschodniej wzrost będzie jeszcze niższy, wyniesie średnio 0,7 proc.
W niektórych gospodarkach regionu, np. w Chorwacji, Czechach i na Słowacji, aktywność w tym roku będzie wciąż sporo niższa niż w 2019 r. Na porównywalny do Polski wzrost w tym okresie liczyć może tylko Litwa, ale to efekt płytkiej recesji w ub.r. Odbicie będzie tam bowiem słabsze.
EBOR oczekuje, że także 2022 r. będzie dla naszej gospodarki bardzo udany. PKB Polski ma się wtedy zwiększyć o 4,8 proc., nieco bardziej niż średnio w regionie (4,6 proc.).