Założenia polityki pieniężnej NBP bez zmian. I bez znaczenia?

Narodowy Bank Polski opublikował założenia polityki pieniężnej na 2024 r. Wielu ekonomistów uważa jednak, że ten dokument w ostatnim czasie stracił znaczenie.

Publikacja: 25.09.2023 17:57

Założenia polityki pieniężnej NBP bez zmian. I bez znaczenia?

Foto: Fotorzepa/Joanna Żyngiel

Założenia polityki pieniężnej na kolejny rok przyjmuje Rada Polityki Pieniężnej. W dokumencie na 2024 r. zapisała, że „NBP będzie nadal wykorzystywał strategię średniookresowego celu inflacyjnego na poziomie 2,5 proc. z symetrycznym przedziałem odchyleń o szerokości +/- 1 punktu procentowego”. Podstawowym instrumentem polityki pieniężnej pozostaną stopy procentowe NBP. Bank centralny nie wyklucza też jednak interwencji na rynku walutowym, choć co do zasady kurs złotego jest płynny.

NBP tłumaczy, że „średniookresowy charakter celu inflacyjnego oznacza, że – ze względu na szoki makroekonomiczne i finansowe – inflacja może okresowo kształtować się powyżej lub poniżej celu, w tym również poza określonym przedziałem odchyleń od celu”. Co istotne, gdy inflacja odbiega od 2,5 proc., RPP może „w sposób elastyczny określać pożądane tempo powrotu inflacji do celu”.

Elastyczność w polityce pieniężnej jest potrzebna ze względu na to, że niektóre źródła inflacji są poza kontrolą RPP. W przypadku, gdy inflacja jest powyżej celu z powodów niezależnych od NBP, próba jej szybkiego ograniczenia byłaby potencjalnie kosztowna. „W przypadku odchylenia inflacji od celu Rada w sposób elastyczny określa pożądane tempo powrotu inflacji do celu, ponieważ szybkie sprowadzenie inflacji do celu może wiązać się z istotnymi kosztami dla stabilności makroekonomicznej lub finansowe” – czytamy w „Założeniach polityki pieniężnej na 2024 r.”.

Czytaj więcej

Grabowski: Rząd musiałby zakopać wpływy z obligacji, żeby stłumić inflację

Ten zapis pozwala RPP na dużą swobodę w polityce pieniężnej, która bywa krytykowana. Pokazały do reakcje części ekonomistów na ostrą wrześniową obniżkę stóp procentowych. „Z punktu widzenia logiki powadzenia polityki pieniężnej przez niezależny bank centralny zgodnie ze strategią bezpośredniego celu inflacyjnego, ustalonego na 2,5 proc., ta decyzja jest absurdalna” – mówił w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” Bogusław Grabowski, były członek RPP. „W sytuacji, gdy inflacja przekracza 2,5 proc., strategia bezpośredniego celu inflacyjnego, którą oficjalnie stosuje NBP, wymaga takich decyzji, żeby inflacja zbiegła do tego poziomu w ciągu około dwóch, trzech lat. Tymczasem inflacja przewyższa 2,5 proc. już od ponad dwóch lat, a według lipcowych prognoz samego NBP – sporządzanych przy założeniu niezmienionych stóp - nie wróci do tego celu nawet do końca 2025 r., czyli przez pięć lat” – tłumaczył.

„Dzisiejsza decyzja stanowi wsparcie dla naszej oceny z lipca br., zgodnie z którą powrót inflacji do celu NBP w średnim terminie nie jest obecnie celem nadrzędnym RPP i powrót ten nie nastąpi do 2025 r.” – pisał z kolei w komentarzu po wrześniowej decyzji Rady Jakub Borowski, główny ekonomista Credit Agricole Bank Polska. Jak tłumaczył, ta decyzja „rodzi wrażenie, że Rada chciała znacząco i szybko wesprzeć politykę gospodarczą rządu mimo mglistych perspektyw powrotu inflacji do celu w 2025 r. Podtrzymujemy ocenę, że w funkcji reakcji banku centralnego nastąpiły zmiany, które czynią politykę pieniężną mniej przejrzystą i mniej zrozumiałą dla otoczenia, a w konsekwencji mniej przewidywalną”.

Czytaj więcej

Rząd broni się przed skutkami obniżki stóp. Resort finansów podnosi marże obligacji

Założenia polityki pieniężnej na kolejny rok przyjmuje Rada Polityki Pieniężnej. W dokumencie na 2024 r. zapisała, że „NBP będzie nadal wykorzystywał strategię średniookresowego celu inflacyjnego na poziomie 2,5 proc. z symetrycznym przedziałem odchyleń o szerokości +/- 1 punktu procentowego”. Podstawowym instrumentem polityki pieniężnej pozostaną stopy procentowe NBP. Bank centralny nie wyklucza też jednak interwencji na rynku walutowym, choć co do zasady kurs złotego jest płynny.

NBP tłumaczy, że „średniookresowy charakter celu inflacyjnego oznacza, że – ze względu na szoki makroekonomiczne i finansowe – inflacja może okresowo kształtować się powyżej lub poniżej celu, w tym również poza określonym przedziałem odchyleń od celu”. Co istotne, gdy inflacja odbiega od 2,5 proc., RPP może „w sposób elastyczny określać pożądane tempo powrotu inflacji do celu”.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gospodarka
Alexander von zur Muehlen, Deutsche Bank: Europa potrzebuje głębszej integracji, żeby konkurować o kapitał
Gospodarka
Polska zmniejszyła dystans do Niemiec. Ile w tym zasługi UE? Jest analiza EBOR
Gospodarka
Donald Trump zdradził, co chce zrobić z imigrantami w USA
Gospodarka
Wojna nakręca korupcję w Rosji. Wiemy, ile wynosi najpopularniejsza łapówka
Gospodarka
Ilu przedsiębiorców popiera przyjęcie euro w Polsce? Są nowe wyniki badań