Koniec bieżącego tygodnia, obfitujący zarówno w ważne informacje polityczne i gospodarcze, zapowiada się interesująco. W połączeniu z raportami kwartalnymi spółek giełdowych daje to mieszankę, która może być fundamentem sporych wzrostów, jak i spadków. Pierwsze minuty piątkowych notowań dawały szansę, że gracze będą kończyli tydzień w dobrych nastrojach.
Do kupowania akcji, oprócz mocnych, czwartkowych zwyżek za oceanem i piątkowych w Azji (chiński SSE Composite zyskał dzisiaj ponad 2 proc.) zachęcały przede wszystkim wstępne wyniki wyborów parlamentarnych na Wyspach Brytyjskich. Wygrana konserwatystów została bardzo pozytywnie przejęta przez inwestorów. Londyński indeks FTSE250 rósł na starcie o ponad 3 proc. Informacja całkowicie przyćmiła poranne dane o spadającej produkcji przemysłowej w Niemczech. Była w marcu o 0,5 proc. niższa niż w lutym. Analitycy oczekiwali 0,4-proc. zwyżki. Mimo to giełda we Frankfurcie zwyżkowała o 0,7 proc. Parkiet paryski wystartował na 0,6-proc. plusie.