Na giełdzie rozpoczął się już sezon ogłaszania rekomendacji zarządów w kwestii tegorocznych wypłat. Akcjonariuszy tradycyjnie dopieści grupa Asseco. Zależne Asseco Business Solutions i Asseco South Eastern Europe już zasygnalizowały, jakich kwot należy się spodziewać. Władze tej pierwszej rekomendują, żeby na dywidendę trafiło 70,9 mln zł, czyli 2,12 zł na akcję (wobec 2 zł w zeszłym roku). Przy piątkowym kursie oznacza to 5,4-proc. stopę dywidendy.
Również w Asseco SEE wypłata ma być wyższa niż rok temu – wtedy wynosiła 1 zł, a teraz ma to być 1,28 zł, czyli w sumie 66,4 mln zł. Stopa dywidendy sięga 2,8 proc. Znacząco wyższa jest w takich spółkach jak ZUE, Kruk czy Pekao. W tej pierwszej na akcję ma trafić 0,15 zł, w sumie 3,4 mln zł. W piątek kurs ZUE był poniżej 3 zł. Przy takiej cenie akcji stopa dywidendy to ponad 5-proc. Podobnie w Kruku. Zarząd zamierza rekomendować wypłatę 13 zł na akcję, co aktualnie przekłada się na 5,1-proc. stopę.
Inwestorzy liczą też na hojne dywidendy od banków. Kilka dni temu karty odsłoniło Pekao. Zamierza wypłacić ponad 1,1 mld zł, czyli 4,3 zł na walor (prawie 4,4-proc. stopa). Pekao ma zdolność do wypłaty do 75 proc. zysku, ale ze względu na rynkową niepewność władze rekomendują dywidendę na poziomie zbliżonym do 50 proc.
Dywidendę wypłacić chce też Orange Polska. Zarząd 16 lutego podjął uchwałę o rekomendowaniu 0,25 zł na akcję. – Ta decyzja pozostaje w mocy – informuje Wojciech Jabczyński, rzecznik Orange Polska. Podkreśla, że ostateczną decyzję co do podziału zysku podejmą akcjonariusze na walnym zgromadzeniu, które planowane jest na kwiecień.
Z kolei Olga Zomer, rzeczniczka Cyfrowego Polsatu, na pytania, czy wojna w Ukrainie może sprawić, że firma nie wypłaci dywidendy albo ją ograniczy informuje, że grupa skupia się teraz na szybkiej implementacji założeń nowej strategii, ale też poświęca dużo uwagi działaniom wspierającym ofiary wojny w Ukrainie.