Zgodnie z przewidywaniami większości ekonomistów i analityków wczoraj wieczorem polskiego czasy Fed poinformował, że stopy procentowe pozostaną na dotychczasowych poziomach. Decyzja ta wyraźnie spodobała się inwestorom. S&P500 zakończył dzień na 1,1-proc. plusie, a Dow Jones Industrial zyskał 0,9 proc. Rynki znów zaczną żyć swoim życiem, a decyzje Fed na dwa miesiące zejdą na dalszy plan. Amerykańscy (i nie tylko) inwestorzy zaczną teraz jeszcze większą uwagę poświęcać wyborom prezydenckimi, bowiem na poniedziałek zaplanowana jest już pierwsza debata.
Inwestorom na Starym Kontynencie również spodobała się gołębia decyzja Fed. Na starcie sesji WIG20 zyskiwał 0,21 proc. Po pół godziny handlu wzrosty sięgały 0,5 proc. Również na Zachodzie rano dominował kolor zielony. Chwilę po starcie notowań główne indeksy w Paryżu i Frankfurcie zyskiwały po około 1 proc.
Z grona blue chips największa uwagę inwestorów przyciągają dwa banki: Alion Bank i PKO BP. Wczoraj po sesji na rynku pojawiła się informacja, że największy polski bank prowadzi wyłączne rozmowy w sprawie przejęcia Raiffeisen-Leasing Polska. Alior Bank chce natomiast kupić podstawowa działalność Raiffeisen Polbanku. Oznacza to, że PKO BP najprawdopodobniej nie wypłaci dywidendy za 2015 r. Plany kredytodawców najbardziej nie spodobały się posiadaczom akcji Alior Banku. Chwilę po starcie notowań walory Aliora taniały o ponad 4 proc., do 47,5 zł. Rynek neutralnie przyjął natomiast informacje dotyczące PKO BP. Akcje banku w pierwszych minutach handlu znajdowały się blisko wczorajszego zamknięcia.