Snap poniżej ceny otwarcia w dniu debiutu

W poniedziałek kurs akcji Snap Inc. spadł po raz pierwszy od trzech sesji i zjechał poniżej ceny otwarcia w dniu debiutu, kiedy wynosiła ona 24 dolary.

Aktualizacja: 07.03.2017 09:31 Publikacja: 07.03.2017 08:44

Snap poniżej ceny otwarcia w dniu debiutu

Foto: Bloomberg

Sprawili to analitycy, którzy zaczęli się zastanawiać jaka jest rzeczywista wartość spółki będącej właścicielem portalu zdjęciowego.

W minioną środę, w pierwszym dniu notowań, papiery te zyskały aż 44 proc. W piątek notowania podskoczyły o kolejne 11 proc.

Do poniedziałku pięciu z siedmiu analityków monitorujących Snap Inc. rekomendowało sprzedaż akcji, zaś dwaj zalecali ich trzymanie.

Jeszcze nie wszyscy eksperci mogą ujawnić swoją opinię o Snapie. Wciąż nie mogą tego uczynić analitycy pracujący w bankach zaangażowanych w ofertę pierwotną Snap Inc. W poniedziałek na zamknięciu sesji w Nowym Jorku walory właściciela portalu społecznościowego kosztowały 23,77 dolara, 12 proc. mniej niż w piątek., a kapitalizacja firmy wynosiła około 28 miliardów dolarów.

- Podręczniki akademickie sugerują, że im bardziej seksowne i atrakcyjne jest IPO spółki, tym większe istnieje prawdopodobieństwo przeszacowania jej wartości w dniu debiutu oraz znaczącej rewizji zysków i wyceny w okresie ośmiu kwartałów od upublicznienia - napisała Laura Martin, analityczka Needham&Co w nocie do inwestorów.

Akcje Snapa wycenia w przedziale 19-23 dol.

W. Z. Bloomberg

Sprawili to analitycy, którzy zaczęli się zastanawiać jaka jest rzeczywista wartość spółki będącej właścicielem portalu zdjęciowego.

W minioną środę, w pierwszym dniu notowań, papiery te zyskały aż 44 proc. W piątek notowania podskoczyły o kolejne 11 proc.

Giełda
Bez wyraźnego kierunku na GPW. WIG20 powyżej poziomu 2500 pkt.
Giełda
Indeksy spółek węglowych eksplodowały. Efekt zapowiedzi Ministerstwa Przemysłu
Giełda
Kontrariańska fala podmywa Wall Street. Ameryka wcale nie jest taka wyjątkowa
Giełda
Hossa gra kolejny akord na GPW
Giełda
Polskie akcje na celowniku kupujących. Indeksy na nowych szczytach hossy