Reklama

KNF: transakcje na akcjach

Komisja Nadzoru Finansowego: to były transakcje instytucji dbających o płynność obrotu na giełdzie

Publikacja: 22.11.2011 01:47

KNF: transakcje na akcjach

Foto: Fotorzepa, Szymon Łaszewski Szymon Łaszewski

Domysły, kto – znając wcześniej treść exposé premiera Donalda Tuska – mógł zarobić na spadkach notowań KGHM, trwały jeszcze wczoraj. Tymczasem kurs akcji nadal spadał. Inwestorów wystraszył brak informacji o tym, jak będzie wyliczany zapowiedziany przez rząd podatek od miedzi i srebra. Obawy akcjonariuszy dotknęły też innych spółek wydobywczych.

Kurs akcji KGHM, który po wystąpieniu Tuska tąpnął o prawie 14 proc., wczoraj spadł o kolejne 9,7 proc., do 129,9 zł (w ciągu dwóch sesji wartość rynkowa kombinatu stopniała o 7,42 mld, do 25,9 mld zł).

To efekt zapowiedzi daniny od bogactw naturalnych, która może wejść w życie już w II kwartale 2012 r., oraz strachu przed ograniczeniem roli KGHM jako spółki wypłacającej sowitą dywidendę. Dotychczas Skarb Państwa, właściciel 31,8 proc. akcji, musiał forsować duże wypłaty z zysku, by na jego część papierów przypadała znacząca kwota. Korzystali na tym mniejszościowi akcjonariusze –  m.in. OFE. Z chwilą wprowadzenia podatku pieniądze z KGHM popłyną bezpośrednio do budżetu. Apetyt na dużą dywidendę będzie więc mniejszy.

Opinię publiczną rozgrzewały informacje o tym, że ktoś mógł zarobić na spadkach kursu KGHM dzięki tzw. grze na krótko. Inwestor pożycza wówczas na określony czas akcje, płacąc od tego prowizję, i sprzedaje je na giełdzie. Po spadku kursu jest w stanie o wiele taniej odkupić sprzedany pakiet i zwrócić go właścicielowi. Zyskiem jest różnica między ceną sprzedaży a odkupu minus prowizja maklerska i podatek.

Niewielkie transakcje krótkiej sprzedaży akcji KGHM – opiewały łącznie na 2,5 mln zł – zostały zawarte w piątek niedługo przed exposé. Jak powiedział „Rz" Łukasz Dajnowicz z Komisji Nadzoru Finansowego, były to jednak typowe transakcje animatorów rynku, czyli instytucji dbających o płynność obrotu na giełdzie. Pełną diagnozę sytuacji związanej z wahaniami kursu KGHM KNF ma wydać do końca tygodnia.

Reklama
Reklama

W poniedziałek na minusach zakończyły się notowania PGNiG (gaz ziemny, w przyszłości łupkowy), Lotosu (ropa, gaz ziemny), Bogdanki i JSW (węgiel). Kursem PGNiG dodatkowo mocno zatrzęsło, gdy Ministerstwo Finansów podało, iż podatkiem od wydobycia będą objęte wszystkie węglowodory,  a więc nie tylko gaz łupkowy, ale też ropa naftowa i gaz ziemny. Nastrojów inwestorów nie poprawiło doprecyzowanie, że gaz ziemny i ropa naftowa będą obłożone nowym podatkiem, lecz dopiero po uruchomieniu wydobycia gazu łupkowego na skalę przemysłową. Ministerstwo podało też, że nie jest planowany nowy podatek od wydobycia węgla, ale to nie pomogło kursom kopalń.

komentarz Cezarego Adamczyka na www.ekonomia24.pl

Domysły, kto – znając wcześniej treść exposé premiera Donalda Tuska – mógł zarobić na spadkach notowań KGHM, trwały jeszcze wczoraj. Tymczasem kurs akcji nadal spadał. Inwestorów wystraszył brak informacji o tym, jak będzie wyliczany zapowiedziany przez rząd podatek od miedzi i srebra. Obawy akcjonariuszy dotknęły też innych spółek wydobywczych.

Kurs akcji KGHM, który po wystąpieniu Tuska tąpnął o prawie 14 proc., wczoraj spadł o kolejne 9,7 proc., do 129,9 zł (w ciągu dwóch sesji wartość rynkowa kombinatu stopniała o 7,42 mld, do 25,9 mld zł).

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Reklama
Giełda
Byki znów górą na GPW, ale niepewność pozostaje
Giełda
Insiderzy znów aktywni na krajowym parkiecie
Giełda
Jest odreagowanie na GPW. WIG20 w górę
Giełda
Trudny początek września, po którym rynki mogą się długo nie podnieść
Giełda
Korekta w Warszawie nie odpuszcza
Reklama
Reklama