Reklama
Rozwiń
Reklama

Agencje ratingowe znowu straszą rynki

Wtorkowa sesja na GPW rozpoczęła się od symbolicznych zwyżek indeksów. Inne parkiety naszego kontynentu wystartowały jednak pod kreską

Publikacja: 14.02.2012 09:40

Agencje ratingowe znowu straszą rynki

Foto: AFP

Pozytywne nastroje, spowodowane przegłosowaniem w weekend przez grecki parlament programu cięć budżetowych, okazały się zbyt słabym paliwem do zwyżek przez dłużej niż jeden dzień. We wtorek indeksy w Warszawie otworzyły się na symbolicznych  plusach. WIG 20 zyskiwał ledwie 0,01 proc. i zaczął na poziomie 2342,57 pkt. czyli ledwie 0,28 pkt. powyżej poniedziałkowego zamknięcia. Indeks szerokiego rynku zyskiwał niewiele więcej. Zaczął na wysokości 41604 pkt. co oznaczało 0,05-proc. zwyżkę. Już po kilku minutach oba indeksy były jednak pod kreskę. Aktywność inwestorów nie była duża co świadczy o tym, że nie są przekonani, w którą stronę będzie zmierzał rynek i wolą nie zmieniać zaangażowania w papiery wartościowe. Po kwadransie właściciela zmieniły papiery za niespełna 50 mln zł.

Pod kreską zaczął się też dzień na większości innych parkietów naszego kontynentu. Giełda we Frankfurcie otworzyła się na 0,4-proc. minusie. Paryż spadał o 0,32 proc. a Londyn o 0,2 proc.

O zmianie nastawienia inwestorów do akcji zdecydowała agencja Moody's, która podobnie jak wcześniej zrobiła to agencja Standard & Poor's, obniżyła ratingi sześciu państw strefy euro, m.in. Hiszpanii, Włoch i Portugalii. Ostrzegła też przed możliwością obniżenia ocen dla Francji, Wielkiej Brytanii i Austrii. Warto jednak zauważyć, że inaczej niż kilka tygodni temu, reakcja inwestorów na obniżenie ratingów, była dużo bardziej stonowana co oznacza, że inwestorzy uodpornili się już na komunikaty z ich strony. Przed masową wyprzedażą akcji powstrzymywały graczy też dobre wieści z Azji. Bank Centralny Japonii przeznaczył 10 bln jenów (dopiero zostaną wydrukowane) na skupowanie z rynku długoterminowych obligacji. Taki zastrzyk gotówki wpompowany w rynek powinien podziałać ożywczo na tamtejszą gospodarkę.

W Warszawie uwaga inwestorów we wtorek rano skupiona była na Telekomunikacji Polskiej, która przedstawiła lepsze od oczekiwanych wyniki finansowe za IV kwartał. Na starcie kurs lekko zwyżkował by następnie spaść pod kreskę. Z mniejszych firm gracze chętnie nabywali akcje Hawe (na otwarciu zyskiwały ponad 7 proc.). Firma przedstawiła ambitną prognozę na bieżący rok.

W kolejnych godzinach nieco ożywienia na rynkach mogą wnieść publikowane dzisiaj dane makroekonomiczne. Dla inwestorów z Europy ważny będzie lutowy odczyt wskaźnika ZEW mierzącego nastroje niemieckich finansistów. Zostanie przedstawiony o godz. 11.00. O tej samej godzinie rynki poznają dane o grudniowej produkcji przemysłowej strefy euro. O godz. 14.30 poznamy doniesienia o styczniowej sprzedaży detalicznej w USA. Analitycy liczą, że była o 0,6 proc. wyższa niż w grudniu.

Reklama
Reklama

Na rynku walutowym dzień zaczął się od lekkiego osłabienia złotego będącego pochodną osłabienia euro wobec dolara. Za euro należało płacić 4,1920 zł czyli 00,2 proc. więcej niż w poniedziałek wieczorem. Dolar kosztował 3,1860 zł (wzrost o 0,6 proc.) a franka 3,4690 zł (zwyżka o 0,25 proc.).

Pozytywne nastroje, spowodowane przegłosowaniem w weekend przez grecki parlament programu cięć budżetowych, okazały się zbyt słabym paliwem do zwyżek przez dłużej niż jeden dzień. We wtorek indeksy w Warszawie otworzyły się na symbolicznych  plusach. WIG 20 zyskiwał ledwie 0,01 proc. i zaczął na poziomie 2342,57 pkt. czyli ledwie 0,28 pkt. powyżej poniedziałkowego zamknięcia. Indeks szerokiego rynku zyskiwał niewiele więcej. Zaczął na wysokości 41604 pkt. co oznaczało 0,05-proc. zwyżkę. Już po kilku minutach oba indeksy były jednak pod kreskę. Aktywność inwestorów nie była duża co świadczy o tym, że nie są przekonani, w którą stronę będzie zmierzał rynek i wolą nie zmieniać zaangażowania w papiery wartościowe. Po kwadransie właściciela zmieniły papiery za niespełna 50 mln zł.

Reklama
Giełda
Ciężki początek sesji na GPW. WIG20 ląduje na wsparciu
Giełda
Strach przed bańką AI wraca. SoftBank traci 11 procent
Giełda
Udany start notowań na GPW. Pomogła Nvidia
Giełda
Słaby początek dnia na GPW. Panika w energetyce
Materiał Promocyjny
Jak budować strategię cyberodporności
Giełda
Podaż w Warszawie nie dała za wygraną. Kolejna sesja na minusie
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama