Traderzy z Wall Street liczą, że raport o kondycji rynku pracy w USA ożywi giełdę

Aż w 15 przypadkach na 19 sierpniowe dane z amerykańskiego rynku pracy okazywały się gorsze od oczekiwań.

Aktualizacja: 02.09.2016 11:31 Publikacja: 02.09.2016 10:22

Traderzy wykończeni bezruchem na Wall Street w ostatnich tygodniach mają nadzieję, iż dzisiejszy rap

Traderzy wykończeni bezruchem na Wall Street w ostatnich tygodniach mają nadzieję, iż dzisiejszy raport o zatrudnieniu w Stanach Zjednoczonych będzie dla nich wybawieniem.

Foto: Bloomberg

Traderzy wykończeni bezruchem na Wall Street w ostatnich tygodniach mają nadzieję, iż dzisiejszy raport o zatrudnieniu w Stanach Zjednoczonych będzie dla nich wybawieniem. Indeks Standard&Poor's500 od 36 dni utrzymuje się w 1,5-proc. paśmie wahań.

Sierpniowe raporty o stanie zatrudnienia w największej gospodarce świata zwykle są niepomyślne, co na ogół jest też złą wiadomością dla rynku akcji. Od 1996 roku aż 15 sierpniowych raportów na 19 rozczarowało ekonomistów, wynika z danych Bloomberga. Standard&Poor's500 wówczas średnio spadał o 0,4 proc. w porównaniu z 0,1-proc. spadkiem liczonym dla 19 sierpniowych raportów.

Tym razem gorszy raport może zostać potraktowany jako byczy sygnał, gdyż może zniechęcić Rezerwę Federalną do podniesienia stóp procentowych już w tym miesiącu. Jednak słabość rynku pracy przełożyłaby się też na spadek optymizmu związanego z nadziejami, iż poprawa koniunktury w drugim półroczu zahamuje spadki zysków amerykańskich korporacji.

- Kiedy rynek porusza się w wąskim paśmie wahań, staje się coraz bardziej ściśnięty i spragniony wiadomości, a piątkowe dane są bardzo ważne – komentuje Joseph Vernath, główny strateg inwestycyjny w Dana Investment Advisors, zarządzający aktywami o wartości ponad 7 miliardów dolarów.

Z prognoz wynika, iż amerykańskie firmy w sierpniu zwiększyły zatrudnienie o 180 tys. etatów. Byłby to najlepszy wstępny sierpniowy odczyt od 1998 roku. Problem w tym, iż w minionych dwóch dekadach sierpniowe raporty przynosiły dane średnio gorsze od oczekiwań o 36 tys. miejsc pracy.

Leo Grohowski z BNY Mellon Wealth Management w Nowym Jorku, współzarządzający aktywami o wartości ponad 197 miliardów dolarów, obawia się, że lepsze dane z rynku pracy mogłyby doprowadzić do wyprzedaży akcji, gdyż perspektywa wyższego kosztu kredytu przeważyłaby nad korzyściami wynikającymi z siły gospodarki.

Grohowski podkreśla dużą nerwowość, jaka towarzyszy dzisiejszej publikacji. Pokazuje to indeks strachu VIX, którego wartość w ostatnim czasie wzrosła. Po osiągnięciu dwuletniego dołka 19 sierpnia 2016 zyskiwał on podczas ośmiu z ostatnich dziewięciu sesji za oceanem.

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Kulawe statystyki tegorocznych debiutów na GPW
Giełda
Lawina przejęć w USA?
Giełda
Prześwietlamy transakcje insiderów
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Giełda
Optymizm na giełdzie przygasł. Wyraźne cofnięcie indeksów na GPW