W zeszłym roku nie tylko ropa, ale i miedź odnotowała imponujące zwyżki. Metal szczególnie bliski inwestorom na GPW za sprawą KGHM. Od grudnia 2016 r. ceny tego metalu przestały rosnąć. To już koniec zwyżek?
Notowania miedzi pokazują, że strona popytowa na tym rynku pozostaje silna. W listopadzie ub. r. mieliśmy do czynienia z ważnym wybiciem w górę z długoterminowej konsolidacji, co daje szansę na kontynuację zwyżek również w tym roku. Rzeczywiście ostatnie tygodnie przyniosły przystanek w trendzie wzrostowym - inwestorzy zaczęli się zastanawiać, w jakim zakresie Donald Trump będzie realizował obietnice przedwyborcze dotyczące inwestycji infrastrukturalnych. Teraz powróciła wiara w to, że faktycznie tak będzie. Poza tym pojawiły się dobre dane z Chin, w tym dotyczące PKB, co również wsparło kupujących. W ostatnich dniach stronie popytowej pomagają także obawy o możliwy strajk w Escondida - największej kopalni miedzi w Chile. Jeżeli do takiego strajku by doszło, z pewnością ceny miedzi odczułyby go pozytywnie.
Co ze złotem? Od początku roku jego notowania w USD wrosły o 5 proc.
Ostatnie tygodnie przyniosły osłabienie dolara, po wcześniejszej bardzo dynamicznej aprecjacji. Złoto jest ujemnie skorelowane z amerykańską walutą - drożeje, kiedy ta się osłabia. Złoto, jako "bezpieczna przystań", zyskało kiedy pojawiły się wątpliwości odnośnie do polityki gospodarczej Donalda Trumpa i obawy o "twardy" Brexit. Zauważmy, że zarówno w średnim jak i długim terminie trend spadkowy na rynku złota nie został naruszony. Wspomniane odreagowanie, po wcześniejszych spadkach, było czymś naturalnym. Niewykluczone jednak, że żółty kruszec powróci teraz do zniżek.
Które surowce mogą drożeć w tym roku?
Wspomniane już towary rolne - kukurydza, pszenica, soja. Oczekiwania dotyczące tegorocznej produkcji są bardzo wygórowane. Wystarczy negatywne zaskoczenie związane z pogodą i ceny towarów rolnych mogą bardzo dynamicznie wzrosnąć, choćby w krótkim terminie. Podobnie jest na rynku kakao. Jeżeli chodzi o metale szlachetne zwróciłabym uwagę na pallad - na tym rynku od lat, rokrocznie, mamy do czynienia z deficytem wydobycia. Notowania tego metalu radzą sobie dużo lepiej niż złoto, srebro, platyna. W przypadku spadków na rynku złota pallad będzie mniej tracił, w razie wzrostów - więcej zyskiwał.