Bruksela wstrzymała dotację na e-administrację

Komisja Europejska wstrzymała wypłaty na budowę e-administracji. To m.in. efekt zarzutów o korupcję

Publikacja: 24.04.2012 04:03

Budowa cyfrowej administracji jest droga

Budowa cyfrowej administracji jest droga

Foto: Rzeczpospolita

Wczoraj Komisja Europejska poinformowała resorty rozwoju oraz administracji, że wstrzymuje wypłatę pieniędzy na największe rządowe projekty informatyczne finansowane z  programu „Innowacyjna gospodarka". – Na jak długo wstrzymano płatności, nie wiadomo. Współpracujemy w tej sprawie z Komisją, udzielając wszelkich wyjaśnień – mówi „Rz" Iwona Wendel, wiceminister rozwoju regionalnego.

Druzgocący raport

Decyzja Brukseli zbiegła się z publikacją raportu „Państwo 2.0. Nowy start dla e-administracji" przygotowanego przez Michała Boniego, ministra administracji i cyfryzacji. Teraz to jego resort odpowiada za monitoring 29 największych projektów związanych z budową e-administracji, które są dotowane z „Innowacyjnej gospodarki". Boni mówi wprost, że inwestycje te realizowano dotychczas w sposób karygodny. Część z nich jest opóźniona. Podczas realizacji innych złamano najprawdopodobniej przepisy prawa zamówień publicznych. Wskazują na to raporty Najwyższej Izby Kontroli i Urzędu Zamówień Publicznych, a w przypadku projektów realizowanych przez Centrum Projektów Informatycznych dochodzą zarzuty korupcyjne. Nawet w inwestycjach już zrealizowanych potrzebne są korekty.

147 mln zł kwota wydana na rządowe e-projekty, do której wątpliwości ma Komisja Europejska

Jedną z głównych bolączek wskazywanych przez Boniego jest brak koordynacji nad tymi projektami. Pięć z nich realizuje Centrum Projektów Informatycznych podległe teraz MAC. Pozostałe są w gestii 13 innych ministerstw i urzędów. – To przysłowiowa stajnia Augiasza, w której wszystko jest postawione na głowie. Brakuje koordynacji, synergii i kompatybilności projektów – zżyma się Boni, zapowiadając wielkie porządki. Minister nie oszczędza też firm informatycznych, zarzucając, że wielkie koncerny informatyczne traktują Polskę w sposób neokolonialny. Jednocześnie oferuje im współpracę w ramach nowego otwarcia.

Nowa filozofia

Jego pomysł na e-administrację to tzw. informatyzacja zintegrowana, oparta na czterech zasadach. Po pierwsze, informatyzacja musi być podporządkowana obiegowi informacji, a nie odwrotnie. Po drugie, chodzi o podejście procesowe, a nie projektowe, co oznacza, że właścicielem procesu powinien być urzędnik potrzebujący informacji, a nie informatyk. Po trzecie, informatyzacja musi być efektywna i przejrzysta. Wreszcie państwo ma być neutralne technologicznie. Oznacza to, że nie może się ograniczać do konkretnych systemów i programów, a zawsze musi mieć możliwość zmiany dostawcy usług informatycznych.

Boni przyznaje jednak, że zanim uda się wprowadzić nową koncepcję, najważniejsze będzie usunięcie nieprawidłowości w projektach wspieranych przez Unię. Trzeba też przekonać Brukselę, że wszystko uda się zrealizować terminowo i zgodnie z regułami unijnymi. – Wyjaśnienie wszelkich wątpliwości Komisji Europejskiej będzie dla nas prawdziwym testem. W tym celu wraz z Iwoną Wendel, wiceminister rozwoju, spotkamy się 15 maja z Johannesem Hahnem, komisarzem UE ds. polityki regionalnej – tłumaczy Boni.

– Bolączki wskazane w raporcie są znane od dawna. Już w latach 2004 – 2006 były spore problemy z wydaniem dużo mniejszych kwot z UE na informatyzację – przypomina Jerzy Kwieciński, ekspert BCC. – Niestety, nic się nie zmieniło i informatyzacja, obok kolei, to drugi najtrudniejszy obszar z punktu widzenia wykorzystania dotacji – zauważa.

Na zmiany trzeba poczekać dwa lata. Tyle czasu daje sobie Boni, wspominając też o nowym programie operacyjnym. – Chciałbym, aby jednym z nowych programów była „Polska cyfrowa 2014 – 2020" – mówi.

Polska e-administracja za dotacje z UE

Jak podaje MAC, administracja publiczna w Polsce realizuje kilkaset projektów informatycznych. 29 z tych inwestycji to tzw. projekty kluczowe, finansowane z siódmej części programu „Innowacyjna gospodarka". Pieniądze na nie (unijne i tzw. wkład krajowy) przyznano bez konkursów, uznając te inwestycje za strategiczne z punktu widzenia państwa. Łącznie przeznaczono na nie 940,7 mln euro z UE, czyli około 3,9 mld zł. Umowy o dofinansowanie (3,4 mld zł) zawarto dotąd na 27 przedsięwzięć. Do Komisji Europejskiej wysłano faktury na 838 mln zł.

Wczoraj Komisja Europejska poinformowała resorty rozwoju oraz administracji, że wstrzymuje wypłatę pieniędzy na największe rządowe projekty informatyczne finansowane z  programu „Innowacyjna gospodarka". – Na jak długo wstrzymano płatności, nie wiadomo. Współpracujemy w tej sprawie z Komisją, udzielając wszelkich wyjaśnień – mówi „Rz" Iwona Wendel, wiceminister rozwoju regionalnego.

Druzgocący raport

Pozostało 91% artykułu
Fundusze europejskie
Wkrótce miliardy z KPO trafią do Polski. Wiceminister finansów podał datę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Fundusze europejskie
Horizon4Poland ’24 - fundusze europejskie na polskie projekty B+R!
Fundusze europejskie
Pieniądze na amunicję i infrastrukturę obronną zamiast na regiony
Fundusze europejskie
Piotr Serafin bronił roli regionów w polityce spójności
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Fundusze europejskie
Fundusze Europejskie w trosce o zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży