Reklama

Rośnie ryzyko, że Polska straci część unijnych funduszy

Rośnie ryzyko, że Polska straci część unijnej pomocy albo ją źle wykorzysta.

Aktualizacja: 27.09.2023 05:59 Publikacja: 27.09.2023 03:00

Rośnie ryzyko, że Polska straci część unijnych funduszy

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Regionalna machina wykorzystania funduszy UE na lata 2021–2027 ruszyła wyjątkowo ospale – wynika z raportu firmy Grant Thornton, który „Rzeczpospolita” opisuje jako pierwsza. Na koniec sierpnia na poziomie 16 programów regionalnych ogłoszono 380 konkursów na kwotę 5,28 mld euro, co stanowi zaledwie 15 proc. z całej puli 34,1 mld euro do rozdysponowania.

Większość z tych konkursów nie została jeszcze rozstrzygnięta, trudno więc mówić, by w ogóle jakiekolwiek fundusze unijne z nowego rozdania zaczęły pracować dla polskiej gospodarki, choć formalnie nowa perspektywa unijna ruszyła 1 stycznia 2021 r.

– Uruchamianie każdego siedmioletniego budżetu UE odbywało się z opóźnieniem. Jednak w poprzednich okresach pierwsze konkursy były ogłaszane znacznie wcześniej niż obecnie, około roku–półtora od formalnego rozpoczęcia nowej perspektywy. Teraz to opóźnienie jest prawie 2,5-letnie – zauważa Maria Murawska, menedżer doradztwa europejskiego Grant Thornton. – Może to budzić znaczący niepokój, czy regionom faktycznie uda się zakontraktować i wydatkować wszystkie zaplanowane środki.

Czytaj więcej

Rośnie ryzyko, że nie wszystkie pieniądze z UE uda się wykorzystać

I dodaje, że obecny stan niesie też inne zagrożenia. Nagłe przyspieszenie w ogłaszaniu konkursów i ich zbyt duża liczba w krótkim okresie to ryzyko chaosu. Zarówno dla chętnych na dotacje – bo nie będą w stanie dobrze przygotować swoich wniosków, jak i dla instytucji oceniających – bo mogą mieć kłopot z realizacją swoich zadań na czas. – To znów przełoży się na opóźnienie kontraktowania i realizacji inwestycji – alarmuje Murawska.

Reklama
Reklama

– Dodałbym do tego jeszcze jedno ryzyko – mówi nam Łukasz Bernatowicz, wiceprezes Business Centre Club. – Możemy stracić część pieniędzy z nowego unijnego budżetu, bo wciąż obowiązuje zasada pieniądze za praworządność. Tymczasem partia rządząca jakoś nie spieszy się ze spełnieniem podstawowych wymogów, a nawet zapowiada, że „dokręci śrubę” w wymiarze sprawiedliwości po wyborach – zaznacza Bernatowicz.

Unijna komisarz ds. spójności i reform Elisa Ferreira, potwierdziła podczas wtorkowej rozmowy z „Rzeczpospolitą”, że Bruksela nie będzie płacić faktur za realizację projektów z funduszy Unii Europejskiej na lata 2021–2027 do momentu, w którym zostanie potwierdzone, że Polska spełniła wszystkie tzw. warunki horyzontalne. Problem związany jest według KE m.in. z rozumieniem ogólnej zasady praworządności.

Fundusze europejskie
Donald Tusk: za błędy w KPO w 100 proc. odpowiada PiS
Fundusze europejskie
KPO zmienia Polskę. Ogromne pieniądze z UE na wzmocnienie i unowocześnienie kraju
Fundusze europejskie
Tło afery z KPO sięga czasów PiS. „Nie zrobisz audytów wszystkiego”
Fundusze europejskie
Burza wokół KPO może wywołać kryzys w rządzie
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Fundusze europejskie
Burza wokół KPO. Minister Szyszko: „Funduszowe cwaniactwo”. Będą kontrole
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama