Reklama
Rozwiń

Główni odbiorcy dotacji UE to spółki państwowe

Najwięcej unijnych dotacji trafia do spółek państwowych. Drugi zbiorowy lider to komunalne zakłady wodno-kanalizacyjne. Mniejsze firmy korzystają jedynie na wykonawstwie unijnych kontraktów

Publikacja: 20.11.2010 00:43

Główni odbiorcy dotacji UE to spółki państwowe

Foto: Fotorzepa, Dariusz Majgier DM Dariusz Majgier

[b][link=http://grafik.rp.pl/grafika2/585924]Spółki, które uzyskały najwyższe dotacje z UE[/link][/b]

[b][link=http://grafik.rp.pl/grafika2/586100]Spółki, które uzyskały najwyższe dotacje z UE - pełna wersja [/link][/b]

Z analizy umów o dotacje unijne z puli na lata 2007 – 2013, którą przeprowadziła "Rzeczpospolita", wynika, że dotychczas najwięcej środków z Brukseli przyznano dużym spółkom państwowym oraz samorządowym. Analizie poddaliśmy wszystkie umowy o dofinansowanie podpisane przez przedsiębiorstwa o statusie spółki.

[wyimek]12,2 mld zł unijnego dofinansowania trafiło do pierwszej setki spółek[/wyimek]

Na czele zestawienia królują państwowe podmioty, takie jak PKP Polskie Linie Kolejowe czy Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, którym przyznano dofinansowanie z programu "Infrastruktura i środowisko". Poza państwowymi gigantami dominują samorządowe zakłady wodno-kanalizacyjne, także wspomagane dotacjami z "Infrastruktury i środowiska". Są też i inne spółki samorządowe, jak np. Wrocławskie Centrum Badań EIT+, powołane przez największe wrocławskie uczelnie i samorządy Wrocławia i woj. dolnośląskiego.

Prywatnych spółek typowo produkcyjnych z wielkimi dotacjami jest naprawdę niewiele. Do wyjątków należy m.in. Fiat Powertrain Technologies Poland, który pozyskał pieniądze na budowę linii produkcyjnej małego nowatorskiego silnika benzynowego.

– Przeważyły duże dotacje na wielkie projekty finansowane z "Infrastruktury i środowiska", skądinąd bardzo niedocenianego, choć największego programu operacyjnego – mówi Marzena Chmielewska, dyrektor Departamentu Europejskiego w Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan. – Zwykle koncentrujemy się na dotacjach dla firm z "Innowacyjnej gospodarki", a tymczasem powinniśmy patrzeć na ręce państwowym spółkom, bo od realizacji ich projektów zależy sukces funduszy UE w Polsce.

– Trudno porównywać inwestycje PKP PLK nawet z Fiatem. Naturalne jest, że więcej pieniędzy przeznaczono na modernizacje linii kolejowych niż zwiększanie zdolności produkcyjnych Fiata w Polsce. Również na inwestycje wodno-ściekowe w dużych miastach potrzeba ogromnych sum – komentuje Mirosław Marek, wiceprezes firmy doradczej DGA. – Na taki podział rzutuje zarówno wartość budżetów programów operacyjnych, jak i skala inwestycji realizowanych przez podmioty samorządowe i państwowe. Budowa kilometra autostrady czy sieci wodociągowej jest niewspółmiernie wysoka w stosunku do inwestycji małych i średnich przedsiębiorstw – dodaje Paweł Grabarkiewicz, szef firmy doradczej Strategor.

Eksperci zgadzają się, że unijnych pieniędzy dla firm jest niewiele. – Choć mamy "Innowacyjną gospodarkę" i wsparcie dla firm w regionach, to łączna pula dotacji bezpośrednich dla firm nie jest oszałamiająca – mówi Marek. – Cele strategiczne osiągniemy, realizując przede wszystkim duże projekty. I to na nie przeznaczono większość środków. Jednak z punktu widzenia firm to nie tragedia. One korzystają na wykonawstwie i dostawach – zwraca uwagę Chmielewska.

– Dla większości mniejszych, ale i największych przedsiębiorców główny biznes to nie pozyskanie dofinansowania z Brukseli, lecz kontrakty na wykonawstwo lub dostawę części lub całości inwestycji finansowanych przez Unię, czego dobrym przykładem jest konkurencja na budowę dróg czy sieci wodociągowo-kanalizacyjnych – uważa Chmielewska.

[ramka][b]Danuta Jabłońska, prezes Grupy Doradczej BDKM[/b]

Zestawienie „Rz" potwierdza, na co przeznaczamy większość pieniędzy z Brukseli. Są one kierowane przede wszystkim na strategiczne projekty kluczowe realizowane przez wskazane agendy i spółki państwowe oraz zakłady komunalne. Wiele z dofinansowanych przedsięwzięć to inwestycje związane z ochroną środowiska. Stąd tak wiele spółek z sektora wodno-kanalizacyjnego. Widać wyraźnie, że zarówno w programach krajowych, jak i regionalnych pula na wsparcie bezpośrednie dla przedsiębiorców jest stosunkowo niewielka. Resort rozwoju regionalnego szacuje, że ogółem to około 12,5 proc. z 67 mld euro, które otrzymaliśmy na lata 2007 – 2013. Podobnie miało być w poprzednim okresie 2004 – 2006. Jednak po jego podsumowaniu okazało się, że do firm trafiło nawet mniej niż 10 proc. ówczesnego budżetu.[/ramka]

[b][link=http://grafik.rp.pl/grafika2/585924]Spółki, które uzyskały najwyższe dotacje z UE[/link][/b]

[b][link=http://grafik.rp.pl/grafika2/586100]Spółki, które uzyskały najwyższe dotacje z UE - pełna wersja [/link][/b]

Pozostało jeszcze 93% artykułu
Fundusze europejskie
Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz: Jest zgoda KE na przedłużenie KPO do końca 2026 roku
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Fundusze europejskie
Polska prezydencja przygotuje grunt pod negocjacje budżetu UE
Fundusze europejskie
Wkrótce miliardy z KPO trafią do Polski. Wiceminister finansów podał datę
Fundusze europejskie
Horizon4Poland ’24 - fundusze europejskie na polskie projekty B+R!
Fundusze europejskie
Pieniądze na amunicję i infrastrukturę obronną zamiast na regiony