Reklama
Rozwiń

PZU bliskie zakupu Skarbca

Giełdowa spółka negocjuje zakup Skarbca od Enterprise Investors

Publikacja: 18.02.2011 01:35

Transakcja może zmienić układ sił w branży. Przejęcie aktywów Skarbca dałoby TFI PZU awans na szóstą

Transakcja może zmienić układ sił w branży. Przejęcie aktywów Skarbca dałoby TFI PZU awans na szóstą pozycję na rynku.

Foto: Rzeczpospolita

Między funduszem Enterprise Investors, właścicielem Skarbca, a grupą PZU, która ma już jedno towarzystwo funduszy inwestycyjnych i spółkę asset management, trwają ostatnie ustalenia – wynika z informacji „Rz”. Obie strony nie komentują sprawy.

– Nie sądzę, by 100 mln euro nas usatysfakcjonowało – mówił niedawno „Rz” Sebastian Król, partner w Enterprise Investors. W branży wskazywano, że to zbyt wysoki poziom. – Cena będzie niższa. Może to być około 100 mln, ale raczej dolarów – mówi nam osoba znająca kulisy transakcji.

Kością niezgody jest Proservice AT, agent transferowy, który obok wydzielonych TFI i spółki zarządzającej aktywami należy do wystawionego na sprzedaż Skarbiec Asset Management Holding. Jak wynika z naszych informacji, PZU go nie potrzebuje. Z kolei EI chce się pozbyć całego holdingu od razu. Agent transferowy to spółka zajmująca się obsługą rejestrów funduszy. Proservice jest jednym z liderów na tym rynku.

100 mln euro, czyli ok. 400 mln zł, odpowiada około 9 proc. wartości aktywów funduszy Skarbca (4,7 mld zł na koniec stycznia). – Nie wszystkie aktywa Skarbiec TFI są „pracujące” – zaznacza szef jednego z TFI. W typowych funduszach otwartych, w których pobierana jest opłata za zarządzanie zależna od wartości aktywów (to główny przychód towarzystw), zgromadzonych jest ok. 2 mld zł. Reszta to fundusze zamknięte tworzone na zamówienie indywidualnych klientów. W tych produktach opłaty są stałe i relatywnie niskie.

100 mln dol., czyli ok. 300 mln zł, odpowiadałoby 6 proc. aktywów. To bliżej stawek z ostatnich transakcji. Jesienią minionego roku Investors TFI kupiło DWS TFI za ok. 4,5 proc. wartości aktywów. Wcześniej, wiosną 2008 r., Opera TFI przejęło SEB TFI za 2 proc. Debiutujące w przyszłym tygodniu na warszawskim parkiecie Idea TFI w zapisach na akcje zostało wycenione na ok. 5 proc. wartości aktywów, z których jedna trzecia to prywatne FIZ, a większość aktywów funduszy otwartych jest niskomarżowa (produkty pieniężne i obligacyjne). Wyjątkiem był Santander Bank, który kupując BZ WBK, wycenił biznes funduszowy na ok. 10 proc. wartości aktywów.

Reklama
Reklama

W funduszach PZU TFI zgromadzonych jest 3,2 mld zł aktywów, co daje 13. miejsce w branży. Przejęcie aktywów Skarbca dałoby towarzystwu szóstą pozycję na rynku. Trzeba jednak pamiętać, że często po tego typu fuzjach sporo kapitału odpływa, głównie na skutek obaw klientów. Niekiedy pomagają w tym dystrybutorzy, którzy – w ramach uspokajania klientów – w białych rękawiczkach odbierają aktywa na rzecz innych TFI, które mają w ofercie, proponując inne fundusze. Korzyść dla sprzedawców to zainkasowana opłata dystrybucyjna.

Dla PZU TFI zakup Skarbca ma dodatkowy walor: otwarte drzwi do szerokiej sieci dystrybucji. Teraz fundusze PZU są sprzedawane głównie przez agentów ubezpieczeniowych PZU. Być może udałoby się je wprowadzić do banków, biur maklerskich i pośredników finansowych, których sporo jest na liście dystrybutorów Skarbca.

Odkąd holding jest w portfelu Enterprise Investors, czyli od 2007 r., wyniki finansowe spółek nie są prezentowane. W 2005 r. TFI przy aktywach rzędu 2 mld zł zarobiło na czysto ponad 6,5 mln zł, a agent transferowy przy aktywach rynku rzędu 60 mld zł (teraz jest to blisko dwa razy więcej) – ponad 1,5 mln zł.

Jak się dowiedzieliśmy, poważniejsze rozmowy w sprawie Skarbca prowadzone były jeszcze głównie z innymi funduszami private equity.

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki[mail=n.chudzynska@rp.pl]n.chudzynska@rp.pl[/mail][/i]

Między funduszem Enterprise Investors, właścicielem Skarbca, a grupą PZU, która ma już jedno towarzystwo funduszy inwestycyjnych i spółkę asset management, trwają ostatnie ustalenia – wynika z informacji „Rz”. Obie strony nie komentują sprawy.

– Nie sądzę, by 100 mln euro nas usatysfakcjonowało – mówił niedawno „Rz” Sebastian Król, partner w Enterprise Investors. W branży wskazywano, że to zbyt wysoki poziom. – Cena będzie niższa. Może to być około 100 mln, ale raczej dolarów – mówi nam osoba znająca kulisy transakcji.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Reklama
Fundusze europejskie
Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz: Jest zgoda KE na przedłużenie KPO do końca 2026 roku
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Fundusze europejskie
Polska prezydencja przygotuje grunt pod negocjacje budżetu UE
Fundusze europejskie
Wkrótce miliardy z KPO trafią do Polski. Wiceminister finansów podał datę
Fundusze europejskie
Horizon4Poland ’24 - fundusze europejskie na polskie projekty B+R!
Fundusze europejskie
Pieniądze na amunicję i infrastrukturę obronną zamiast na regiony
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama