Chodzi o dotacje z „Innowacyjnej gospodarki" na nowe inwestycje o wysokim potencjale innowacyjnym. Te granty były najpopularniejszym pieniędzmi z programu rozdzielanymi przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości. Ostatni konkurs na nie odbył się pod koniec 2009 r. Teraz m.in. na skutek oszczędności pojawiających się w programie ministerstwa: rozwoju regionalnego i gospodarki wraz z PARP planują dodatkowy konkurs o te granty. O ile jednak w trzech dotychczasowych mogły startować wszystkie firmy bez względu na wielkość teraz urzędnicy chcą zawęzić grono potencjalnych beneficjentów tylko do mikro, małych i średnich przedsiębiorstw.
3,91 mld zł wypłaciła PARP do końca stycznia firmom na nowe inwestycje o wysokim potencjale innowacyjnym
Druga, istotna zmiana, dotycząca reaktywowanych dotacji, na które zawarto dotychczas 434 umowy na 6,82 mld zł, dotyczy sposobu wyboru projektów. Poza tym, że zmieni się cała paleta kryteriów m.in. formalnych to poza suchą oceną dokumentacji przedsiębiorcy będą też mogli liczyć na prezentację swych pomysłów bezpośrednio przed oceniającymi tzw. panelem ekspertów. To efekt udanego przetestowania tej formy oceny przez PARP. Po raz pierwszy oceniano tak wnioski firm w listopadzie ubiegłego roku przy podziale nowych pilotażowych dotacji z „Innowacyjnej gospodarki" dla MŚP na wdrożenie wynalazków objętych ochroną patentową albo do niej zgłoszonych. W przeciwieństwie do dotychczasowej praktyki, zgodnie z którą wnioski oceniano jedynie na podstawie analizy dokumentów, tym razem urzędnicy i zewnętrzni eksperci (specjaliści z banków i funduszy venture capital) spotykali się z przedsiębiorcami podczas przesłuchań. Teraz ten sposób oceny ma być wykorzystany po raz drugi.