Pieniędzmi napływającymi do Polski w ramach unijnej polityki spójności zajmują się dość młode kadry urzędnicze. Jak wynika z danych resortu infrastruktury i rozwoju większość (77proc.) urzędników odpowiadających za środki UE nie skończyła 40 lat.
To nie tylko młodzi, ale i dobrze zarabiający pracownicy. Jak wynika z danych ministerstwa, które wzięło pod uwagę wszystkich urzędników pracujących przy polityce spójności (prawie 12 tys. osób zatrudnionych na 10 486 etatach) średnia płaca na osobę to 4 691 zł brutto.
Najmniej zarabiają pracownicy wojewódzkich urzędów pracy i urzędów marszałkowskich, a najwięcej wojewódzkich funduszy ochrony środowiska i gospodarki wodnej.
8758 zł to najwyższe średnie wynagrodzenia pracownikom od funduszy UE wypłacane w WFOŚiGW Szczecin
Stosunkowo najlepiej opłacani są zatrudnieni w ministerstwach. Otrzymują średnio 5 978 zł. W resortach standardem jest też sytuacja, w której średnie zarobki pracowników od funduszy unijnych przewyższają średnią dla całego ministerstwa. Wyjątek stanowią dwa resortach: administracji i cyfryzacji oraz gospodarki. Specyficznym przypadkiem było też Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, w którym wszyscy zajmowali się euro z UE. Zmieniło się to jednak wraz z połączeniem tego resortu z ministerstwem transportu w Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju.