Aktualizacja: 10.04.2017 07:39 Publikacja: 10.04.2017 07:30
Foto: PAP, Adam Warżawa
Media zelektryzowała informacja Radia Zet, że państwowe firmy zażądały od Instytutu Lecha Wałęsy rozliczenia udzielonych mu dotacji albo zwrotu pieniędzy. Może chodzić w sumie o prawie 2 mln zł. Ponoć trwa sprawdzanie dokumentów, a jeden z pracowników Instytutu miał przyznać nieoficjalnie, że nie wszystkie projekty zostały wykonane tak, jak je zamówili fundatorzy.
Gdybyśmy zostawili na boku polityczne konteksty (zmiana władzy, także w spółkach państwowych), to nie ma nic dziwnego w tym, że spółki domagają się rozliczenia swoich wydatków, dotacji czy darowizn. To wręcz ich obowiązek, którego niedopełnienie może skutkować odpowiedzialnością szefów.
Krajowa Rada Sądownictwa upoważniła swoją przewodniczącą do złożenia zawiadomienia o możliwości popełnienia prze...
Trybunał Konstytucyjny orzekł w czwartek, że przepisy rozporządzenia ministra edukacji, na mocy których ocena z...
Każdy, kto wsiądzie za kierownicę bez posiadania odpowiednich uprawnień, musi liczyć się z surowymi konsekwencji...
Izba Adwokacka w Warszawie podczas sobotniego zgromadzenia przyjęła uchwałę wzywającą ministra sprawiedliwości d...
Za wyborcami i kandydatami pierwsza tura wyborów prezydenckich. Druga tura odbędzie się 1 czerwca 2025 r. Czy wy...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas