Materiał powstał we współpracy z bankiem BNP Paribas, EY, PKN Orlen
– Większe spółki są zobowiązane do raportowania pozafinansowego już od lat 2017/2018 r. Pierwotnie firmy raportowały kwestie corporate responsibility, CSR, a teraz znaczenia nabiera raportowanie pozafinansowe – ESG (z jęz. ang. – environmental, societal and governance). Złożyło się na to kilka czynników - mówi Rafał Hummel, partner EY Polska, lider Grupy ds. Raportowania ESG. Świadomość zmian klimatycznych w ostatnim czasie wzrosła nie tylko wśród inwestorów i na rynkach finansowych, ale w całym społeczeństwie – wskazuje ekspert. Sytuację zmieniła też pandemia koronawirusa.
– Wielu skłoniła do refleksji. Do tego doszła cała seria deklaracji na poziomie państw i organizacji, a także mocny głos Komisji Europejskiej w sprawie Green Deal. Trend jest więc jednoznaczny. Mamy nowy Zielony Ład. To wpisuje się w oczekiwania inwestorów, rośnie też świadomość konsumentów. Coraz częściej są oni skłonni płacić więcej za produkt wytworzony w zrównoważony sposób – tłumaczy Hummel. W jego ocenie trend dotyczący ESG jest nieodwracalny.
Niektórzy odpadli z gry
– Jako świat, celowo używam tego słowa, jesteśmy dużo bardziej świadomi. Świadomość społeczna dotycząca zrównoważonego rozwoju wzrasta. Skrót ESG stał się bardzo popularny w nomenklaturze biznesowej i finansowej. Czym jest ESG? To czynniki zrównoważonego rozwoju. Skupienie na nich wynika właśnie z większej świadomości. A ta jest większa u konsumentów, dostawców, decydentów, we wszystkich ogniwach łańcucha wartości. Świadomość ta przekłada się też na relacje biznesowe i oczekiwania rynku finansowego, w tym ze strony banków wobec klientów – mówi Maria Krawczyńska, dyrektorka ds. CSR i zrównoważonego rozwoju w Banku BNP Paribas. I jak przypomina, grupa BNP Paribas już w 2011 r. jako jeden z priorytetów wskazała przeciwdziałanie zmianom klimatu.
– Teraz dużo się o ESG mówi, ale jeszcze lepiej, żebyśmy dużo robili. My jako bank od wielu lat podejmujemy działania dotyczące naszych klientów. Dzisiejszy napływ regulacji w zakresie ESG jest istotny, ale dla nas nie jest szokiem, bo wiele procesów analizowania klientów pod kątem ESG miało już miejsce w naszej praktyce biznesowej. A część klientów wręcz zdyskwalifikowaliśmy z relacji z nami – przypomina Krawczyńska. Grupa BNP Paribas wprowadziła globalnie szereg tzw. wrażliwych sektorów pod kątem sustainability i zaprzestała z nimi współpracy, nie udzielając kolejnego finansowania. – To m.in. sektor tytoniowy i energetyki węglowej, w przypadku którego proces wyjścia był długotrwały, ale my już od 2015 r. nie udzielamy w Polsce finansowania dużym podmiotom energetyki węglowej. Ponadto, oferujemy tzw. zielone produkty i ci, którzy z nich korzystają, są faworyzowani. Głównie chodzi o efektywność energetyczną, termomodernizację. Te produkty są korzystniejsze niż masowe – wskazuje przedstawicielka Banku BNP Paribas.