Reklama
Rozwiń

Przyspieszenie dzięki Unii

Efekty napływu pomocy z Brukseli odczujemy najmocniej w 2016 roku. Pod warunkiem że do 2015 r. uda nam się wykorzystać wszystkie środki unijne, czyli łącznie ponad 67 mld euro

Publikacja: 14.02.2009 04:00

Flaga UE

Flaga UE

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

Dzięki funduszom Unii Europejskiej PKB Polski w ujęciu nominalnym może być w tym roku nawet o 2 proc. wyższy – wynika z prognozy przygotowanej przez firmę badawczą Prevision dla resortu rozwoju. W kolejnych latach ich wpływ będzie coraz bardziej odczuwalny. Najwyższy w 2016 roku, kiedy różnica między scenariuszem bez pomocy unijnej a sytuacją, kiedy Polska inwestuje unijne euro, przekracza 7 procent.

Przy obecnych prognozach wzrostu PKB fundusze strukturalne podniosą go średnio o 0,3 – 0,5 pkt proc. wobec scenariusza, w którym Polska nie korzysta z pomocy Brukseli.

– Musimy jednak pamiętać, że na potrzeby prognozy zakładamy, iż w 100 proc. wykorzystujemy pomoc strukturalną – podkreśla Tomasz Kaczor, główny ekonomista BGK, współautor analizy.

To założenie może jednak rozminąć się z rzeczywistością. – Prognozę przygotowaliśmy na przełomie listopada i grudnia, kiedy mieliśmy już wyraźne sygnały kryzysu. Istnieje jednak ryzyko, że z powodu problemów firm czy samorządów ze zdobyciem środków na wkład własny realne wykorzystanie funduszy będzie niższe lub przynajmniej przesunięte w czasie. A to spowoduje korektę prognozy – wyjaśnia Kaczor.

Aby wykorzystać unijną pomoc, Polska musi znaleźć środki na wkład własny do inwestycji współfinansowanych z funduszy strukturalnych. Problemy mogą mieć przede wszystkim firmy, dla których tylko w tym roku w programie „Innowacyjna gospodarka” dostępne będzie 2,8 mld zł. Barierą w sięgnięciu po dotacje będzie niechęć banków do udzielania kredytów. Kłopoty ze zdobyciem finansowania widoczne mogą być też w przypadku inwestycji infrastrukturalnych – w programie „Infrastruktura i środowisko” zarezerwowano łącznie ok. 28 mld euro.

Krzysztof Rybiński, były wiceprezes NBP, zwraca uwagę, że należy ostrożnie podchodzić do takich prognoz. – O skali, w jakiej fundusze unijne zwiększą nasze PKB, oprócz poziomu ich wykorzystania, zdecyduje jakość inwestycji. Jeśli z pomocy z Unii sfinansujemy np. drogi, które mają wpływ na atrakcyjność inwestycyjną danego regionu, wartość dodana będzie wyższa – komentuje. Jego zdaniem fundusze unijne na pewno przyspieszą nasz rozwój, trudno jednak przewidzieć, w jakiej skali.

Po 2016 r., czyli kiedy przyznane nam na lata 2007 – 2013 środki się wyczerpią, wpływ pomocy będzie słabł. – To efekt spadku wartości zrealizowanych dzięki funduszom inwestycji – wyjaśnia Tomasz Kaczor.

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: [mail=u.mironczuk@rp.pl]u.mironczuk@rp.pl[/mail][/i]

Dzięki funduszom Unii Europejskiej PKB Polski w ujęciu nominalnym może być w tym roku nawet o 2 proc. wyższy – wynika z prognozy przygotowanej przez firmę badawczą Prevision dla resortu rozwoju. W kolejnych latach ich wpływ będzie coraz bardziej odczuwalny. Najwyższy w 2016 roku, kiedy różnica między scenariuszem bez pomocy unijnej a sytuacją, kiedy Polska inwestuje unijne euro, przekracza 7 procent.

Przy obecnych prognozach wzrostu PKB fundusze strukturalne podniosą go średnio o 0,3 – 0,5 pkt proc. wobec scenariusza, w którym Polska nie korzysta z pomocy Brukseli.

Finanse
Putin gotowy na utratę zamrożonych aktywów. Już nie chce kupować boeingów
Finanse
Donald Trump wybiera nowego szefa Fed. Kandydat musi spełniać podstawowy warunek
Finanse
Holistyczne spojrzenie na inwestora
Finanse
Prezes GPW: Jako giełda chcemy być bardziej widoczni w przestrzeni publicznej
Finanse
Polska będzie rozwijała się najszybciej w Unii Europejskiej