Korzystnie wyglądają także prognozy firm na III kw.: przeważyły tam oceny poprawy sytuacji – wynika z opublikowanego wczoraj raportu NBP. Jeszcze lepiej wyglądają szacunki dotyczące całego roku – 80 proc. przedsiębiorstw spodziewa się dodatniego wyniku finansowego netto. Lepiej oceniane są zarówno bieżąca, jak i przyszła produkcja. Także spadek wykorzystania mocy produkcyjnych jest mniejszy niż kwartał temu.
Ekonomiści tonują jednak optymizm. – Jeżeli spojrzymy na poszczególne wartości, to zmiana na lepsze jest widoczna. Jednak w wartościach absolutnych ciągle są to bardzo słabe wyniki – podkreśla Adam Czerniak, ekonomista Invest-Banku. – Ale wygląda na to, że najgorsze jest za nami – uważa Ernest Pytlarczyk, ekonomista BRE Banku.
Z badań wynika to, czego wszyscy się spodziewali od momentu, kiedy złoty zaczął słabnąć. Słaba waluta pomogła eksporterom i to widać w badaniach NBP. Kurs graniczny nadal pozostaje wyraźnie poniżej kursu rzeczywistego – z wykresu przygotowanego przez NBP wynika, że znajduje się on na poziomie ok. 3,8 – 3,9 zł za euro.
– Wskaźnik prognozy eksportu jest najwyższy od roku, widać, że przedsiębiorcy mają dobre nastroje. I jeżeli tylko ruszą inwestycje w strefie euro, są gotowi ten popyt zaspokoić – mówi Marcin Mrowiec, główny ekonomista Banku Pekao.
Najbardziej optymistyczni, jeśli chodzi o perspektywy eksportu, są producenci wyrobów chemicznych, mebli i wyrobów z drewna.