Francja: Skutki strajków dla gospodarki

Francuski sektor paliwowy będzie potrzebować więcej czasu na powrót do normalności. Władze zapewniają, że strajki nie wpłyną na prognozę wzrostu.

Publikacja: 26.10.2010 16:55

Francja: Skutki strajków dla gospodarki

Foto: AFP

Załogi trzech francuskich rafinerii postanowiły w poniedziałek wznowić pracę, we wtorek było ich już pięć z dwunastu w kraju. Na zmianę nastawienia pracowników wpłynęło przyjęcie przez Senat reformy systemu emerytalnego. Drugim może ważniejszym powodem była ocena rządu, że strajki wpłynęły ujemnie na gospodarkę i perspektywa wprowadzenia przymusu podjęcia pracy w ważnych dla gospodarki przedsiębiorstwach. Odmowa jest zagrożona karą 6 miesięcy więzienia i 10 tys. euro grzywny.

Nasilające się protesty i strajki doprowadziły do przerwania pracy w 12 rafineriach kraju, wcześniejszy spór płacowy na południu unieruchomił na redzie portu w Marsylii 61 statków, w tym 38 zbiornikowce z ropą i 19 z produktami naftowymi dla terminali w Fos- Lavera. W drugim francuskim porcie Le Havre utknęło 13 zbiornikowców.

Związkowcy zablokowali też dostęp do 212 magazynów paliw płynnych. Wkrótce zabrakło benzyn i oleju w ponad jednej trzeciej z 12 500 stacji w kraju.

Rząd początkowo twierdził, że paliw nie zabraknie myśląc o ich rezerwie na 3 miesiące w magazynach, potem spóźnił się z oceną sytuacji (jeden z ministrów podał liczbę 300 zamiast 3000 stacji z pustymi zbiornikami), w końcu przystąpił do działania. Specjalne jednostki policji przystąpiły do odblokowywania dostępu do magazynów paliw. Uruchomiono 5 tys. cystern, którymi benzyny i olej napędowy są rozwożone po kraju. Równolegle trwa import 100 tys. ton paliw dziennie.

Wydaje się, że najgorsze już minęło, ale większość analityków i maklerów wątpi w szybką normalizację sytuacji, bo część załóg zamierza nadal strajkować.

— Nawet po całkowitym zakończeniu procesu ustawodawczego (z reformą systemu emerytalnego) i po wznowieniu pracy przez część rafinerii, inne załogi mogą nadal wywierać presję na rząd, by wycofał się — stwierdził jeden z maklerów ropą naftową. — Ponadto związki zapowiedziały dwa następne protesty ogólnokrajowe, 28 października i 6 listopada.

Resort gospodarki szacuje, że w pierwszym tygodniu strajków dzienne straty wynosiły 200 — 400 mln euro, czyli łącznie od 1,6 do 3,2 mld euro. Przemysł chemiczny tracił 33 mln dziennie, Air France 5 mln, federacja handlu i dystrybucji FCD ocenia, że akty wandalizmu od połowy października w 12 miastach zmniejszą obroty sklepów nawet o 40 proc. Hotelarze notują spadek rezerwacji przez turystów o co najmniej 3 proc. Gastronomia ma też mniej klientów.

Przed kryzysem rafinerie przerabiały 1,557 mln baryłek ropy dziennie na paliwa i produkty naftowe. Strajki zmusiły władze do skorzystania z rezerw i do drogiego importu. Specjaliści oceniają, że rozładowanie „kolejki” pod Marsylią zajmie dwa tygodnie. Powrót do normalnej sytuacji w branży paliwowej może nastąpić za trzy tygodnie, o ile nie będzie nowych zakłóceń — uważa Carsten Fritsch z Commerzbanku.

Tymczasem rząd podtrzymuje wcześniejszą prognozę rocznego wzrostu gospodarki o 1,6 proc. w tym roku. Minister gospodarki Christine Lagarde stwierdziła w rozgłośni Radio Classique: nie zaprzeczam, że przez kilka dni strajki miały wpływy na gospodarkę, ale nie sądzę, by to wystarczyło do zmiany naszej rocznej prognozy.

Wynik końcowy będzie zależeć od dalszego zachowania się związków i załóg.

Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli