Reklama

LOT rozwinie się na wschód

Rada nadzorcza Polskich Linii Lotniczych LOT zaakceptowała strategię przedstawioną przez zarząd

Publikacja: 03.03.2011 01:35

LOT rozwinie się na wschód

Foto: ROL

Wczoraj najważniejsze założenia dokumentu nazwanego „Wschód spotyka Zachód" prezes LOT Marcin Piróg przedstawił mediom. Głównym celem ma być dalsze budowanie siatki połączeń ze Wschodu przez Warszawę i dalej na zachód Europy, ale także na Bliski i Daleki (Hanoi) Wschód oraz za Atlantyk. Niestety, ze względu na braki w sprzęcie dalekiego zasięgu spowodowane opóźnieniami w dostawach maszyn Boeing 787 Dreamliner nie jest możliwe planowanie agresywnego rozwoju rejsów długodystansowych. Pewną ulgę przyniesie włączenie do floty największego embraera EMB 195, który powinien przylecieć do Warszawy jeszcze w tym miesiącu. Maszyna będzie wykorzystywana na trasach europejskich.

Prezes LOT powiedział „Rz", że planuje rokrocznie wzrost liczby pasażerów o przynajmniej 10 proc. To oznacza, że w 2010 r. spółka chce przewieźć przynajmniej 5 mln pasażerów. – Zamierzamy również wyraźnie rozwijać centrum przesiadkowe w Warszawie i zmienić dotychczasowe proporcje 60/40, gdzie 40 procent oznacza liczbę pasażerów przesiadających się w Warszawie na inne rejsy LOT. Najbliższe plany to zwiększenie udziału przesiadek przynajmniej do 60 proc. – powiedział Piróg.

Ten punkt strategii ma wesprzeć program inwestycji wspólny z Państwowymi Portami Lotniczymi. Taką pierwszą wspólną inwestycją jest poczekalnia dla klasy biznes i pasażerów posiadających przynajmniej złotą kartę sojuszu Star Alliance na warszawskim Lotnisku im. Fryderyka Chopina.

W tempie szybszym niż przyrost pasażerów ma się zmieniać tempo wzrostu przychodów LOT. – Chcemy, żeby było ono wyższe niż średnia IATA – mówił Marcin Piróg. To oznacza, że powinno wynosić przynajmniej 11 – 12 proc. albo nawet więcej.

W tym roku LOT zamierza otworzyć przynajmniej trzy, cztery nowe połączenia na Wschodzie. Na razie, ze względu na ostrą konkurencję na rynku, nie podaje, jakie to będą porty. Wiadomo jedynie, że od 2 czerwca będzie można polecieć do ukraińskiego Doniecka.

Reklama
Reklama

Zdaniem Marcina Piroga nowa strategia jest właściwa, ponieważ powstała na podstawie „twardych danych" AEA (Stowarzyszenie Europejskich Linii Lotniczych) i IATA. Wynika z nich, że największy napływ pasażerów jest obecnie z kierunków wschodnich.

Przyszły model biznesowy LOT prezes Piróg określa jako hybrydę. Jej składnikami są niskie koszty działalności przy jednoczesnym zachowaniu, a nawet podnoszeniu jakości obsługi pasażerów.

– Nie jest możliwe, aby LOT przynosił straty rzędu 220 mln złotych, jak to było w roku 2009. Tego nie jestem w stanie zaakceptować – powiedział „Rz" Marcin Piróg.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki d.walewska@rp.pl

Finanse
Otwarta droga pomocy Ukrainie. Aktywa Rosji zamrożone bezterminowo
Finanse
Walka o zamrożone aktywa. Bank Rosji grozi Unii Europejskiej
Finanse
Zamrożone aktywa, ale roszczenia gorące. Tak Kreml chce zastraszyć Europę
Finanse
Osiem tysięcy wierzycieli Cinkciarza. Syndyk prześledzi księgi rachunkowe spółki
Finanse
BIK w centrum innowacji: dane i edukacja napędzają rozwój sektora
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama