Reklama

Nowe prawo bankowe

Instytucje finansowe przygotowują się na wypadek, gdyby kryzys mocniej dotknął nasze banki

Publikacja: 27.07.2012 04:15

Europa wydaje miliardy na pomoc dla branży

Europa wydaje miliardy na pomoc dla branży

Foto: Rzeczpospolita

Przejęcie części aktywów przez inny bank bądź ich grupę, utworzenie instytucji pomostowej, zamiana wierzytelności na kapitał czy oddzielenie aktywów dobrych od złych – to rozwiązania, które w przypadku problemów banku z wypłacalnością mogłyby zostać zastosowane zamiast procedury upadłościowej. Taka „uporządkowana likwidacja" lepiej ochroni depozyty klientów niż nagła akcja ratunkowa państwa.

Bank Światowy zaleca

Nad projektem nowych regulacji, które mają określać kiedy i w jaki sposób może dojść do restrukturyzacji i tzw. uporządkowanej likwidacji banków, pracuje specjalna grupa robocza powołana przez Komitet Stabilności Finansowej. W jej skład wchodzą przedstawiciele Ministerstwa Finansów, Narodowego Banku Polskiego i Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego. Zespołowi przewodniczy prezes Bankowego Funduszu Gwarancyjnego Jerzy Pruski.

– Zakończyliśmy prace w ramach grupy roboczej na etapie koncepcyjnym. Projekt ustawy zostanie przedstawiony Komitetowi Stabilności Finansowej i Ministerstwu Finansów – poinformował Pruski.

Polska grupa ściśle współpracuje z Bankiem Światowym. Wczoraj przedstawiono wspólny raport z rekomendacjami dla Polski co do wprowadzenia odpowiednich rozwiązań prawnych. „Każdy niewypłacalny bank powinien być eliminowany z rynku bez względu na jego wielkość i powiązania rynkowe. Nie może być banków zbyt dużych, by upaść" – czytamy w dokumencie. Bankructwo przeprowadzane tak, jak jest teraz, może skutkować nagłym wycofaniem depozytów i szkodzić całemu systemowi finansowemu.

Nowe przepisy mają zapewnić pokrycie strat i kosztów restrukturyzacji w pierwszej kolejności przez akcjonariuszy i wierzycieli, przy ochronie osób, które powierzyły bankowi  oszczędności. W odpowiedzi na kryzys finansowy podobne rozwiązania wprowadziło wiele krajów spoza Europy, m.in. USA, Kanada, Japonia, Rosja czy Turcja. Teraz czas na Polskę.

Reklama
Reklama

– W przypadku Polski wprowadzenie regulacji dotyczących restrukturyzacji i uporządkowania likwidacji banków to działanie ostrożnościowe – powiedział dziennikarzom John Pollner, główny specjalista Banku Światowego ds. sektora finansowego w regionie Europy i Azji Środkowej.

Im szybciej, tym lepiej

O tym, czy bank potrzebuje uruchomienia procedur uporządkowanej likwidacji, ma decydować nadzór bankowy po tym, jak oceni bank m.in. pod kątem wypłacalności. Z danych NBP wynika, że polski sektor, choć nie omijają go problemy w strefie euro, jest w dobrej kondycji. Współczynnik wypłacalności ponad 80 proc. banków wynosi 12 proc. Prawo bankowe przewiduje, że musi on wynosić co najmniej 8 proc.  Jednak sytuacja gospodarcza w Europie się pogarsza, dlatego ze specjalnymi rozwiązaniami nie ma co czekać. – Byłoby korzystnie, gdyby regulacje ws. restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji banków weszły w Polsce w życie w ciągu 6–9 miesięcy – przyznał Pollner. Dodał, że przejęcie banku przez państwo w przypadku jego problemów to „ostatnia deska ratunku" i nie rekomenduje tego rozwiązania. Do ratowania europejskich instytucji finansowych państwa członkowskie UE zaangażowały ogromne środki. Z danych Komisji Europejskiej wynika, że do kwietnia ub. roku wartość publicznej pomocy dla banków wyniosła 1,2 biliona euro.

Finanse
Otwarta droga pomocy Ukrainie. Aktywa Rosji zamrożone bezterminowo
Finanse
Walka o zamrożone aktywa. Bank Rosji grozi Unii Europejskiej
Finanse
Zamrożone aktywa, ale roszczenia gorące. Tak Kreml chce zastraszyć Europę
Finanse
Osiem tysięcy wierzycieli Cinkciarza. Syndyk prześledzi księgi rachunkowe spółki
Finanse
BIK w centrum innowacji: dane i edukacja napędzają rozwój sektora
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama