Jerzy Hausner - Rozgrywający
Do tej pory to on rozdawał karty na posiedzeniach RPP, a dla analityków był największą zagadką. Ekonomista z Krakowa powtarzał, że spadek inflacji poniżej celu jest argumentem za obniżką stóp procentowych. I według tej zasady głosował na posiedzeniach RPP. Rozczarował w kwietniu. Wyników głosowania jeszcze nie znamy, ale to prawdopodobnie Hausner był tym członkiem RPP, który na marcowej obniżce o 0,5 pkt. proc. chciał poprzestać.
Ostatnio znów martwi się o zbyt niską inflację. Według analityków w środę zagłosuje za ostrożnym cięciem stóp.
Marek Belka - Arbiter
To on może mieć decydujący głos w Radzie. Prezes NBP ma już dość tłumaczenia rynkom poczynań i zamierzeń RPP, które nie zawsze są jednoznaczne. Być może to powoduje, że ostatnio ogranicza swoje wypowiedzi jedynie do konferencji po posiedzeniach Rady. Ponieważ nie słychać go od miesiąca, trudno odgadnąć, co zrobi na posiedzeniu w tym tygodniu. Analitycy mówią nawet w nieoficjalnych rozmowach, że Belka „abdykował". Ale to on ma siłę podwójnego głosu. Być może, podobnie jak w marcu, będzie musiał znowu rozstrzygać między jastrzębiami a gołębiami.
Adam Glapiński - Niepewny
Prawdopodobnie zostanie przy swoim, choć bywało, że zaskakiwał. Konsekwentnie w ubiegłym roku głosował przeciwko obniżkom stóp procentowych, ale w grudniu, ku zaskoczeniu rynku, dokonał wolty i poparł wniosek o cięcie o 0,5 pkt proc. Za to już w marcu, kiedy większość chciała głębszego cięcia, zagłosował przeciwko. Tym razem pewnie nie wyłamie się z jastrzębiego obozu, choć sam przyznaje, że pozostaje ostrożny co do decyzji o dalszych cięciach stóp. Przy okazji ostatniej wypowiedzi, mówiąc, że obniżka w czerwcu jest niewykluczona, oddał gołębi klimat panujący w RPP.
Jan Winiecki - Sceptyk
Wątpi, żeby obniżki stóp procentowych wspomogły gospodarkę, więc głosuje przeciwko. W dodatku nie wierzy, że niska inflacja utrzyma się na dłużej. – To się skończy jesienią – wróży. Jastrzębi zwrot Winieckiego nieprzypadkowo zbiegł się z umorzeniem jego sprawy karnej. Groził mu bowiem wyrok i usunięcie z RPP. Wybranek partii rządzącej jednak w Radzie został, ale najwyraźniej postanowił wziąć odwet na domagających się od miesięcy obniżek stóp procentowych przedstawicielach rządu. W środę nie powinien zrobić niespodzianki. Pozostanie w jastrzębich okopach.