Takie dane podał NBP. Eksport w ujęciu rocznym wzrósł we wrześniu o ponad 8 proc. Importowaliśmy zaś towary warte o ponad 3 proc. więcej niż przez rokiem. Dodatnie pozostawało również saldo usług. Przychody z tytułu usług (przede wszystkim transportowych) wzrosły o 3,5 proc. rok do roku, a rozchody na zakup usług za granicą spadły o 0,4 proc. r.r/.
Mimo rekordowej nadwyżki w obrotach towarowych, Polska miała we wrześniu spory deficyt na rachunku bieżącym. Luka wyniosła ponad 1 mld euro wobec 785 mln euro przed miesiącem. - Do wzrostu deficytu w główniej mierze przyczyniło się pierwsze od siedmiu miesięcy ujemne saldo transferów bieżących. Wynikało ono z niższego niż w poprzednich miesiącach napływu środków unijnych do Polski. Dodatkowo w kierunku wzrostu deficytu na rachunku obrotów bieżących oddziaływało pogorszenie salda oraz wyższy deficyt salda dochodów, który wynikał z wypłaty zysków przez zagranicznych inwestorów – mówi Wiktor Wojciechowski, główny ekonomista Invest-Banku.
- Pomimo wzrostu deficytu, utrzymuje się on na bardzo niskim poziomie i wg naszych szacunków wyniósł po III kwartale 2 proc. PKB wobec 2,3 proc. PKB po II kwartale i 3,7 proc. w 2012r. – mówi Urszula Kryńska, ekonomistka Banku Millennium.
Nadwyżkę towarową Polska odnotowała już szósty miesiąc z kolei. Narodowy Bank Polski prognozuje, że cały rok zamkniemy nadwyżką na rachunku obrotów bieżących i kapitałowych w wysokości 1 proc. PKB, co będzie najwyższym odnotowanym poziomem od połowy lat 90-tych.
- Gradualny charakter ożywienia w strefie euro, dyscyplina kosztowa przedsiębiorstw oraz względnie stabilny kurs walutowy sprzyjają eksportowi, który jeszcze przez wiele miesięcy będzie rósł szybciej od importu. Spodziewamy się, że w miarę krzepnięcia ożywienia w gospodarce polskiej, które odbywać się będzie w coraz większym stopniu dzięki odbudowie popytu wewnętrznego (konsumpcji, a przede wszystkim inwestycji), bardziej zdecydowanie przyspieszy także import. Jest to jednak scenariusz prawdopodobnie dopiero na 2014 rok – mówi Ernest Pytlarczyk, główny ekonomista BRE Banku.