W okresie lipiec- wrzesień produkt krajowy brutto Szwajcarii zwiększył się o 0,5 proc. w stosunku do drugiego kwartału, kiedy to zwyżka była identyczna.
19 ekonomistów uczestniczących w ankiecie Bloomberga prognozowało, że PKB w trzecim kwartale powiększy się o 0,4 proc.
Szwajcarski Bank Narodowy (SBN) nie pozwala umocnić się frankowi bardziej niż do 1,20 CHF za euro i dzieje się tak od września 2011 r., gdyż instytucja ta obawia się deflacji i recesji. Od tego czasu był tylko jeden kwartał, kiedy PKB Szwajcarii skurczył się. Natomiast uginająca się pod ciężarem długu strefa euro dopiero w połowie tego roku przezwyciężyła trwającą 18 miesięcy zapaść.
- Gdyby z powodu wyższego wzrostu SBN zdecydował się zaostrzyć politykę pieniężną miałoby to natychmiastowy negatywny skutek wewnętrzny - nie ma wątpliwości Christian Lips, ekonomista banku NordLB w Hanowerze. Nie spodziewa się on, aby przed końcem 2014 roku bank centralny zmienił stopy procentowe bądź też zrezygnował z temperowania kursu franka. Głównym czynnikiem jest wciąż słaba kondycja strefy euro, największego partnera handlowego Szwajcarii.
W ujęciu rok do roku PKB Szwajcarii w minionym kwartale zwiększył się o 1,9 proc. w porównaniu z 2,5 - proc. zwyżką w drugim kwartale. Największy (57 - proc.) udział w PKB kraju Helwetów w ubiegłym roku miał popyt wewnętrzny, eksport zaś stanowił 10 proc.