Według organizacji takie procedowanie nie licuje z podstawowymi standardami procesu legislacyjnego demokratycznego państwa prawa.

- Naszym zdaniem nie zaszły żadne przesłanki, aby stosować tryb prac nad projektem ustawy, który pomija konsultacje publiczne. Tryb, należy dodać, wyjątkowy i przewidziany dla nadzwyczajnych sytuacji, gdyż pomijający fundamentalne standardy demokratycznego państwa prawa, jakim są konsultacje publiczne. Szczegółową analizę przedstawiliśmy administracji – mówi Adrian Zwoliński, ekspert Konfederacji Lewiatan.

Zdaniem organizacji należy dogłębnie zbadać, czy nowe przepisy mające przeciwdziałać lichwie, ale prawdopodobnie uderzające nadmiernie w legalnie działający biznes, powinny być poddane notyfikacji Komisji Europejskiej. Rządowe Centrum Legislacji stwierdziło, że „projekt ustawy nie uległ zmianom uzasadniającym odstąpienie od notyfikacji”. Tymczasem w uzasadnieniu aktualnego projektu znajduje się krótka, jednozdaniowa informacja, iż projekt ustawy nie podlega procedurze notyfikacji.

Projekt ustawy, która ma przeciwdziałać lichwie, zakłada m.in. obniżenie limitów pozaodsetkowych kosztów kredytów. O sprawie pisaliśmy w piątkowym wydaniu: skutków nowego prawa obawiają się też same banki. Jednym z problemów może być pogorszenie ich oferty, upadek firm pożyczkowych i wypchnięcie klientów w szarą strefę.