Dobre perspektywy polskich fabryk aut

Zakłady motoryzacyjne nad Wisłą trzymają się nieźle dzięki produkcji małych i średnich aut. W gliwickim Oplu liczba zamówień przekroczyła już wcześniejsze szacunki. Przyszły rok powinien być jeszcze lepszy

Aktualizacja: 09.03.2010 03:50 Publikacja: 09.03.2010 03:49

Zakłady Opla w Gliwicach - rozpoczęcie produkcji Astry IV na polski rynek

Zakłady Opla w Gliwicach - rozpoczęcie produkcji Astry IV na polski rynek

Foto: Fotorzepa, Tomasz Jodłowski TJ Tomasz Jodłowski

Dla gliwickiej fabryki Opla pierwsze dwa miesiące roku były znakomite. W ostatni piątek liczba zamówień na produkowane tam astry IV przekroczyła 100 tys. – Popyt przewyższył nasze oczekiwania. To ponad połowa planu produkcji nowej Astry na cały 2010 r. – przyznaje Przemysław Byszewski, rzecznik General Motors Manufacturing Poland.

Dla zakładu, w którym produkcja stopniała w ubiegłym roku do najniższego poziomu od pięciu lat, to punkt zwrotny. W drugim kwartale uruchomi on trzecią zmianę. Dzięki temu do końca tego roku z taśm mogłoby zjechać 180 tys. samochodów, a w przyszłym nawet 250 tys.

Polskie fabryki aut mają duży atut: produkują samochody małe i kompaktowe, które cieszą się i zdaniem analityków nadal będą się cieszyć dużym wzięciem. – Przepisy coraz bardziej preferują pojazdy mniejsze, oszczędniejsze, emitujące mniej dwutlenku węgla – argumentuje szef Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar Wojciech Drzewiecki. Choć prognozy na ten rok zakładają w Europie Zachodniej spadek sprzedaży przez wygaszenie dopłat za złomowanie starych samochodów, produkcja aut w Polsce, kierowana w ponad 90 proc. na eksport, nie powinna ucierpieć.

Na dobre wyniki liczy także Fiat w Tychach. Początek roku jest niezły: w styczniu i lutym produkcja wzrosła o 27 proc. Wyniki za cały rok na pewno nie będą tak rewelacyjne jak w roku ubiegłym, kiedy z fabryki wyjechało 606,8 tys. samochodów. – Zakładamy, że w 2010 r. wyprodukujemy nieco mniej pojazdów niż w 2009 r., ale znacznie więcej niż w 2008 r. – zaznacza Bogusław Cieślar, rzecznik Fiata Auto Poland. Według ostrożnych szacunków w tym roku z fabryki mogłoby wyjechać ponad 550 tys. sztuk, łącznie z produkowanymi tam fordami ka. Zdaniem Moniki Dobrolubow z Ford Polska zamówienia na ten model utrzymują się na ubiegłorocznym poziomie.

Przyszły rok dla polskich zakładów powinien być jeszcze lepszy. Fabryka Opla prawdopodobnie rozpocznie produkcję trzydrzwiowej wersji nowej Astry, a później czterodrzwiowego sedana. W Gliwicach już się zastanawiają, jak to zrobić. – Jeśli popyt na obecną wersję nowej Astry będzie dalej tak duży, trzeba się będzie zastanowić nad sposobami rozwoju zakładu – podkreśla Byszewski.

Tyskiej fabryce Fiata nie powinno specjalnie zaszkodzić ulokowanie produkcji nowej generacji Pandy we włoskiej fabryce pod Neapolem. Dostanie bowiem w zamian całkowicie nowy model Lancii Ypsilon, która będzie sytuowana w bardziej popularnym segmencie niż obecnie. A to daje szansę na zwiększenie jej sprzedaży.

Nieco inaczej będzie w przypadku Volkswagena produkującego w Poznaniu auta użytkowe. Zakład też zapowiada wzrost produkcji, ale do poziomu z 2007 r. (167 tys.) będzie daleko. Jednak popyt na najważniejszy produkt fabryki – małego caddy – może szybko wzrosnąć, gdy tylko kupujące go firmy odczują poprawę koniunktury.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autora: [mail=a.wozniak@rp.pl]a.wozniak@rp.pl[/mail]

Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej
Finanse
Norweski fundusz emerytalny z miliardową stratą
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Finanse
TFI na zakupach, OFE wyprzedają polskie akcje
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne