Reklama

Polskie miasta walczą o ulgę podatkową

Miasta chcą uzyskać zwolnienie z płacenia podatku przy emisji euroobligacji. Ale rozmowy z resortem finansów w tej kwestii idą opornie

Publikacja: 07.08.2008 03:57

Warszawa planowała emisję euroobligacji na ten rok. Czy uda się ją zrealizować? Listopad i grudzień

Warszawa planowała emisję euroobligacji na ten rok. Czy uda się ją zrealizować? Listopad i grudzień to nie są dobre miesiące na emisję. Pod koniec roku może brakować chętnych do zakupu.

Foto: Rzeczpospolita

Sprawa między metropoliami a resortem finansów rozbija się o tzw. podatek u źródła (withholding tax). Chodzi o podatek od dochodów nierezydentów uzyskanych w związku z emisją obligacji Skarbu Państwa na rynkach zagranicznych. Tymczasem Ministerstwo Finansów, emitując w imieniu Skarbu Państwa euroobligacje, samo się zwalnia z pobierania tego podatku.

Dotychczas robiło to za pośrednictwem rozporządzenia. Obecnie minister finansów proponuje wpisanie tego zwolnienia na stałe do ustawy o podatku dochodowym. Miasta chcą, by zapisać w prawie, że oprócz papierów emitowanych przez Skarb Państwa zwolnienie dotyczy także samorządów. Resort finansów jest temu jednak dość niechętny. Na pytanie „Rz”, dlaczego samorządy nie są dołączone do zapisu, odpowiada dość enigmatycznie.

– Objęcie projektowanym zwolnieniem jedynie dochodów uzyskiwanych z obligacji skarbowych wynika z tego, że do ustawy zostaje przeniesione to, co do tej pory było regulowane w rozporządzeniach ministra finansów – tłumaczy Magdalena Kobos, rzecznik prasowy Ministerstwa Finansów.

Jeśli ten sam zapis nie obejmie również samorządów, to zagraniczni inwestorzy zainteresowani obligacjami polskich miast będą dyskryminowani – tłumaczą z kolei samorządowcy. W dużej liczbie krajów takie zwolnienie obejmuje również miasta emitujące papiery denominowane w walutach. Wśród miast, które wypuściły papiery bez podatku, na europejskim rynku są np. miasta czeskie, szwedzkie, włoskie i francuskie.

Zdaniem specjalistów na świecie zapisy dotyczące withholding tax są cały czas liberalizowane, szczególnie w ramach ułatwiania przepływu kapitałów.

Reklama
Reklama

– Polski przykład może oznaczać sygnał dla inwestorów, że emisje obligacji miast nie są wspierane centralnie, a emisje skarbowe są uprzywilejowane – mówi jeden z polskich samorządowców.

Dotychczas polskie miasta nie emitowały euroobligacji. Teraz to ma się zmienić i dlatego samorządom zależy na tym zwolnieniu dla inwestorów zagranicznych. Emisję dziesięcioletnich euroobligacji planuje Warszawa. Chce w tym roku wypuścić papiery o wartości 1,1 mld zł. Gdyby podatek nie był płacony przez inwestorów, oznaczałoby to niewielki ubytek w centralnej kasie. Stołeczny ratusz szacuje go na 5 mln zł. Śladem stolicy Polski mogą pójść kolejne duże miasta – Białystok, Gdańsk, Bydgoszcz czy Opole.

1,1mld zł emisję euroobligacji o takiej wysokości zaplanowała na ten rok stolica Polski

Jeśli resort finansów nie zmieni swego stanowiska, samorządy będą musiały poszukać innego rozwiązania. A tego chcą uniknąć, bo pozyskanie pieniędzy w drodze emisji euroobligacji jest dużo tańsze od finansowania krajowego. Gdyby miały pożyczać np. od banków, oprocentowanie byłoby dla nich mniej korzystne. A ich potrzeby gotówkowe są ogromne. Obecnie ruszają m.in. projekty finansowane ze środków unijnych w ramach budżetu na lata 2007 – 2013.

Jeśli resort finansów pozostanie przy swoim zdaniu, rozwiązaniem dla miast może być włączenie kosztów podatku do oprocentowania i dopłacenie tym samym do kosztu pożyczonych pieniędzy. Ale to oznaczałoby zwiększenie wydatków na obsługę długu. Samorządy mogą też pożyczyć na rynku zagranicznym, wykorzystując metodę spv, czyli spółkę celową.

– Tak postępują firmy prywatne chcące emitować obligacje na rynku międzynarodowym. Żadna stolica europejska tego nie robiła. Dla Warszawy oznaczałoby to zwiększone koszty związane z pozyskaniem pieniędzy – mówi jeden z warszawskich urzędników.

Reklama
Reklama

Według informacji „Rz” najbardziej przeciwny temu zwolnieniu jest sam minister finansów. – Jeśli miasta nie będą się zadłużać, to nie będą się również rozwijać i nie zostaną w pełni wykorzystane dostępne środki unijne – dodaje nasz rozmówca.

Finanse
Worki z dolarami jadą do Rosji. Ich łączna waga przekroczyła już tonę
Finanse
Pęczniejące miliardy Polaków na kontach IKE i IKZE
Finanse
Nowy rekord cen złota – już powyżej 3500 dolarów za uncję
Finanse
Donald Trump rozpoczął szturm na amerykański bank centralny
Finanse
Donald Tusk powołał nowego wiceszefa KNF. Jakie ma zadania?
Reklama
Reklama