Rosja obniża podatki

Antykryzysowy plan dla firm według premiera Władimira Putina. Obniżka stawek o 4 pkt. ma je chronić przed upadkiem. W ich kasach zostanie o 18 mld dolarów więcej

Publikacja: 22.11.2008 02:05

Władimir Putin

Władimir Putin

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Najpierw w czwartek na partyjnym zjeździe Jednej Rosji dobre wiadomości dla biznesu ogłosił premier Władimir Putin. Dzień później Duma w błyskawicznym tempie uchwaliła proponowane przez rząd zmiany w prawie podatkowym.

Zgodnie z nimi w 2009 roku stawka podatku dochodowego dla średnich i dużych przedsiębiorstw wyniesie 20 proc. (teraz 24 proc.). Dla małych (w Rosji są to firmy do 100 osób zatrudnionych i 60 mln rubli rocznych przychodów, co stanowi równowartość 2,2 mln dol.), płacących dziś zryczałtowany podatek 15 proc., może on spaść aż do 5 proc. Decyzję o wielkości obniżki rząd scedował na władze regionów, w których działają te przedsiębiorstwa.

Putin i jego rząd, obniżając podatki, nie mają jednak wyjścia, bo w Rosji kryzys finansowy już przekształcił się w kryzys gospodarczy. Stają fabryki (m.in. największy producent samochodów GAZ), a kombinaty metalurgiczne wyłączają wielkie piece i zwalniają tysiące ludzi.

Poborów od kilku miesięcy nie dostaje ponad 300 tysięcy Rosjan. Upadło już kilkanaście banków, a największe koncerny, m.in. Gazprom, Łukoil i drugi światowy producent diamentów – Alrosa, zwróciły się do rządu o pomoc.Rząd i bank centralny Rosji od września do połowy listopada wydały na utrzymanie płynności banków i podtrzymanie słabnącego rubla prawie 130 mld dolarów, czyli około jednej czwartej rezerw kraju.

Władza nie zapomniała także o zwykłych obywatelach. Rząd podwoił wolną od podatku kwotę, którą raz w życiu ma prawo dostać z budżetu państwa każdy obywatel Federacji przy zakupie mieszkania. Dotychczas wynosiła ona 130 tys. rubli (4800 dol.). Od stycznia wzrośnie do 260 tys. rubli (9600 dol.).

– Nasi przedsiębiorcy oczekują przede wszystkim obniżenia VAT, który wynosi 18 proc. Biznes chce 10 – 12 proc. Wiele branż, na przykład naftowa, już pracuje bez zysków. Niepokoi mnie, że zmiany zostały wprowadzone tak szybko i bez dostatecznie wiarygodnych obliczeń co do skutków wprowadzenia – ocenia w rozmowie z „Rz” Wadim Wisłoguzow, dziennikarz ekonomiczny moskiewskiej gazety „Kommiersant”. Jego zdaniem na obecnej obniżce najbardziej zyskają firmy handlowe.

Rosyjski rząd rzeczywiście nie jest pewien, ile i kto tak naprawdę zyska na zmianach. Minister energetyki Siergiej Szmatko dowodził, że zaoszczędzone na podatkach pieniądze pozwolą koncernom energetycznym na realizację zagrożonych dotąd przez kryzys wielkich inwestycji.

– A wiceminister gospodarki Stanisław Woskriesienskij stwierdził, że trudno dziś o wiarygodną prognozę wyników rosyjskich firm w przyszłym roku – dodaje dziennikarz.

Z obliczeń Ministerstwa Finansów wynika, że w wyniku obniżenia podatków 400 mld rubli (ok. 14,5 mld dol.) pozostanie w kieszeni dużych i średnich firm. Mały biznes zyska dodatkowo 100 mld rubli (3,5 mld. dol.). A 44 mld rubli (1,6 mld dol.) – kupujący mieszkania obywatele. – Cieszę się, bo dla mnie to dodatkowe 1,2 mln rubli, które zostanie w firmie, czyli tak jakby dziesięć tirów jeździło po Europie bez podatku – mówi „Rz” Jewgienij Popow, właściciel firmy spedycyjnej z Kaliningradu.

Niższe podatki to o 554 mld rubli (ok. 20 mld dol., czyli 1,1 proc. PKB) mniejsze wpływy w rosyjskim budżecie. Zdaniem finansisty Michaiła Dmitriewa, prezesa Centrum Badań Strategicznych, trzeba jednak pamiętać, że obniżka stawek pomoże poradzić sobie z kryzysem średniemu i dużemu rosyjskiemu biznesowi.

– Rosyjski podatek dla firm jest zawyżony. W krajach Europy Środkowo-Wschodniej jego faktyczna stawka wynosi ok. 10 proc. – stwierdził Dmitriew w Radiu Echo Moskwy.

W Polsce stawka podatku CIT to 19 proc., podobnie jest na Słowacji, a w Czechach wynosi ona 21 proc., na Węgrzech zaś 16 proc. Ale na przykład w Wielkiej Brytanii zależy ona od wielkości firmy – sięga od 19 do 32,75 proc.

Pozytywnie na zmiany w podatkach zareagowała moskiewska giełda RTS (handel akcjami w walutach). Jej indeks zyskał 3,3 proc.

[ramka]Odważny ruch Putina to spore ryzyko dla budżetu. Daniny od firm to ponad 30 proc. wszystkich podatków, na których trzymają się finanse Rosji. Takich niestandardowych decyzji nie podjął jeszcze żaden kraj UE. [/ramka]

Najpierw w czwartek na partyjnym zjeździe Jednej Rosji dobre wiadomości dla biznesu ogłosił premier Władimir Putin. Dzień później Duma w błyskawicznym tempie uchwaliła proponowane przez rząd zmiany w prawie podatkowym.

Zgodnie z nimi w 2009 roku stawka podatku dochodowego dla średnich i dużych przedsiębiorstw wyniesie 20 proc. (teraz 24 proc.). Dla małych (w Rosji są to firmy do 100 osób zatrudnionych i 60 mln rubli rocznych przychodów, co stanowi równowartość 2,2 mln dol.), płacących dziś zryczałtowany podatek 15 proc., może on spaść aż do 5 proc. Decyzję o wielkości obniżki rząd scedował na władze regionów, w których działają te przedsiębiorstwa.

Pozostało 83% artykułu
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu