Reklama

Spotkanie G20: w Londynie bez sukcesów

Świat nadal odczuwa skutki katastrofy finansowej sprzed roku, więc nie można wycofywać z gospodarki państwowych pieniędzy.

Publikacja: 07.09.2009 02:39

Spotkanie G20: w Londynie bez sukcesów

Foto: AFP

Wycofywanie państwowego wsparcia dla gospodarek i kwestia ograniczenia bankowych bonusów wypłacanych zarządom instytucji finansowych to dwie najważniejsze sprawy, nad którymi debatowali ministrowie finansów G20, czyli krajów kluczowych dla światowej gospodarki. Efektem ich ciężkiej pracy miało być porozumienie w sprawie koordynacji wycofywania ponad 3 bln dolarów wpompowanych przez rządy w ciągu ostatnich 11 miesięcy oraz wypracowanie mechanizmów, które zniechęcałyby instytucje finansowe do premiowania ryzykownych transakcji. Teraz szefowie państw, którzy 24 i 25 września będą obradować w amerykańskim Pittsburghu, chcą pokazać światu, że potrafią podejmować wspólnie decyzje.

[wyimek]3 bln dolarów państwowych pieniędzy zasiliło w ciągu niespełna roku pogrążoną w kryzysie światową gospodarkę[/wyimek]

Francuska minister finansów Christine Lagarde zapytana wczoraj przez dziennikarza TV 5, kiedy jej zdaniem państwo powinno zacząć wycofywać pieniądze, odpowiedziała: – To tylko Bóg może wiedzieć.

Nieoficjalnie wiadomo, że rząd w Paryżu rozważa wprowadzenie kolejnej transzy dopłat za złomowanie aut. A brytyjski premier Gordon Brown uważa, że wycofanie państwowych pieniędzy dzisiaj mogłoby doprowadzić do kolejnej zapaści.

Do powolnego wyhamowania napływu państwowych pieniędzy do gospodarki zachęcali Francuzi, Niemcy, Japończycy i Chińczycy. Jednak kraje tzw. BRIC (Brazylia, Rosja, Indie i Chiny) wydały oświadczenie, podkreślając, że „jest zbyt wcześnie, aby mówić o końcu recesji”.

Reklama
Reklama

W krucjacie przeciwko płacom w bankach najbardziej zdeterminowani są Francuzi. – To właśnie gigantyczne bonusy przyczyniły się do wybuchu kryzysu finansowego – tłumaczyła w TV 5 minister Lagarde.

Premier Gordon Brown zgodził się, że nie ma powrotu do poprzednich zasad wynagradzania w bankach, bo bonusy nie mogą być nagrodą za porażki. Jest jednak przeciwny narzucaniu nowych zasad wszystkim bankom. Sekretarz skarbu USA Timothy Geithner nalegał zaś, aby w tej chwili poświęcić się głównie mechanizmom, które pomogłyby nie dopuścić do wybuchu kolejnego kryzysu. Wielu ekonomistów sądzi, że USA po wątłym wzroście znów wpadną w recesję.

Wycofywanie państwowego wsparcia dla gospodarek i kwestia ograniczenia bankowych bonusów wypłacanych zarządom instytucji finansowych to dwie najważniejsze sprawy, nad którymi debatowali ministrowie finansów G20, czyli krajów kluczowych dla światowej gospodarki. Efektem ich ciężkiej pracy miało być porozumienie w sprawie koordynacji wycofywania ponad 3 bln dolarów wpompowanych przez rządy w ciągu ostatnich 11 miesięcy oraz wypracowanie mechanizmów, które zniechęcałyby instytucje finansowe do premiowania ryzykownych transakcji. Teraz szefowie państw, którzy 24 i 25 września będą obradować w amerykańskim Pittsburghu, chcą pokazać światu, że potrafią podejmować wspólnie decyzje.

Reklama
Finanse
UE wesprze Ukrainę bez zgody Węgier. Rusza pożyczka z rosyjskich aktywów
Finanse
Ministerstwo ujawnia nieprawidłowości w dotacjach z KPO dla firm HoReCa
Finanse
Kolacja z szefową banku sprzedana za 53 tys. zł. Aukcja Sotheby’s wsparła sztukę
Finanse
Elon Musk kupuje akcje Tesli za miliard dolarów. Kurs rośnie, a rynek szaleje
Finanse
Awaria systemu płatności w całej Polsce. Nie działały terminale w sklepach
Reklama
Reklama