Jak dowiedziała się „Rz”, flagowy projekt Komisji Europejskiej, który miał być przedstawiony pod koniec listopada, został przełożony na przyszły rok.
– Komisja uznała, że tak będzie lepiej, biorąc pod uwagę niepewność instytucjonalną. O przesunięcie prosiły także Parlament Europejski oraz Hiszpania (od stycznia 2010 roku przejmuje kierowanie UE – red.) – potwierdziła „Rzeczpospolitej” Cristina Arigho, rzeczniczka KE. Poinformował o tym Jose Barroso na wczorajszym posiedzeniu Komisji.
Przypomnijmy, że KE przygotowała już wstępny projekt reformy niekorzystny dla Polski (pisaliśmy o tym w „Rzeczpospolitej” 26 października). Zakłada on, że budżet po 2013 roku powinien w większym stopniu finansować innowacyjność unijnej gospodarki, walkę ze zmianą klimatyczną oraz działania Unii na scenie międzynarodowej. Odbyłoby się to ze szkodą dla obecnych priorytetów, czyli rolnictwa i funduszy strukturalnych.
Protesty wzbudził szczególnie pomysł ograniczenia pieniędzy na rozwój biedniejszych regionów Unii. Listy słały do KE regiony, eurodeputowani, pomysł nieformalnie krytykowały także niektóre rządy.
– W okresie przejściowym nie powinno się podejmować tak ważnych i brzemiennych w skutki decyzji. To dobrze, że sprawa zostanie przekazana następcom – mówi „Rzeczpospolitej” Janusz Lewandowski (PO), członek Komisji Budżetowej w Parlamencie Europejskim.