Reklama

Rosja traci zaufanie i kapitał

Ucieczka kapitału trwa trzeci rok. Najnowszy wyrok na Michaiła Chodorkowskiego może ten odpływ nasilić

Publikacja: 29.12.2010 03:25

KAPITAŁ W ROSJI

KAPITAŁ W ROSJI

Foto: Rzeczpospolita

Najnowsze dane o odpływie kapitału z Rosji podał Siergiej Ignatiew, prezes banku centralnego. W ciągu 11 miesięcy z kraju wyciekło netto 29 mld dol. Rządowe prognozy mówiły o 22 mld dol. w całym roku. Czwarty kwartał miał być na plusie. Tymczasem odpływ przyśpieszył. Jesienią Rosja straciła 17 mld dol. – Główne źródła wypływu to były dotąd osoby prywatne, tak cudzoziemcy jak i Rosjanie i organizacje spoza sektora finansów, które inwestują w zagraniczne aktywa. W listopadzie dołączyły do nich nasze banki i fundusze — twierdzi Ignatiew.

Od 2000 r. Rosja notowała dużą dynamikę napływu kapitału. W 2007 r. odnotowano ostatni dodatni wynik – do kraju napłynęło 83,1 mld dol. Wycofywanie pieniędzy zaczęło się wraz z kryzysem 2008 r. Objawy paniki pojawiły się w drugiej połowie roku, za sprawą sierpniowego konfliktu zbrojnego z Gruzją.

W całym 2008 r. Rosja straciła 130 mld dol. zabrane przede wszystkim z rynków finansowych przez zagranicznych inwestorów. W 2009 r. odpłynęło prawie 57 mld dol. netto.

– Jeżeli posłuchać naszych biznesmenów, to sami nie wierzymy w naszą gospodarkę. Dlaczego więc cudzoziemcy mają w nią wierzyć – mówił w listopadzie wiceminister gospodarki Andriej Klepacz.

W poniedziałek sąd uznał za winnego Michaiła Chodorkowskiego w procesie, w którym właściciel Jukosu i jego partner Płaton Lebiediew zostali oskarżeni o grabież 218 mln ton ropy z własnych spółek. Eksperci zwracają uwagę, że wyrok pogłębi nieufność do rynku rosyjskiego. Nawet rodzimi przedsiębiorcy,dla bezpieczeństwa, będą lokować majątek za granicą.

Reklama
Reklama

Drugi rok utrzymuje się w Rosji spadek inwestycji zagranicznych. W tym okresie spadły o 37 proc., czyli 28 mld dol. A rosyjskie firmy, nawet te najsilniejsze jak Gazprom, potrzebują zagranicznego kapitału, by poradzić sobie z kosztownym uruchamianiem nowych złóż.

– W Rosji pozostali już tylko najodważniejsi zagraniczni inwestorzy, a przychodzą tylko ci, u których chęć zarobku jest silniejsza aniżeli własny strach – mówił gazecie “Wiedomosti” Owanes Oganisian, wiceprezes firmy inwestycyjnej Renaissance Capital. Jednak, zdaniem prezesa Ingantiewa, odpływ nie potrwa już długo. Rosja ma bowiem wielką nadwyżkę bilansu handlowego, a ropa jest coraz droższa.

Najnowsze dane o odpływie kapitału z Rosji podał Siergiej Ignatiew, prezes banku centralnego. W ciągu 11 miesięcy z kraju wyciekło netto 29 mld dol. Rządowe prognozy mówiły o 22 mld dol. w całym roku. Czwarty kwartał miał być na plusie. Tymczasem odpływ przyśpieszył. Jesienią Rosja straciła 17 mld dol. – Główne źródła wypływu to były dotąd osoby prywatne, tak cudzoziemcy jak i Rosjanie i organizacje spoza sektora finansów, które inwestują w zagraniczne aktywa. W listopadzie dołączyły do nich nasze banki i fundusze — twierdzi Ignatiew.

Reklama
Finanse
Bruksela zablokowała najważniejszy fundusz Putina. Kieruje nim były obywatel Ukrainy
Finanse
Członek Fed wzywa do obniżki stóp. Media typują go na następcę Jerome’a Powella
Finanse
Donald Trump twierdzi, że nie planuje zwolnić szefa Fed, Jerome’a Powella
Finanse
Srebro najdroższe od 14 lat. Powodów jest kilka
Finanse
Kulawa moralność finansowa Polaków. Ponad 2/5 z nas akceptuje oszustwa
Reklama
Reklama