Jak wynika z danych Komisji Nadzoru Finansowego, zyski banków po styczniu i lutym wyniosły 2,01 mld zł, czyli o ponad 0,5 mld więcej niż rok wcześniej (1,5 mld zł). Głównym źródłem poprawy wyniku finansowego sektora bankowego były niższe rezerwy na złe kredyty. Odpisy aktualizujące wartość aktywów finansowych wyniosły w okresie styczeń – luty 2011 r. 1,2 mld zł i były o 29,3 proc. mniejsze niż w analogicznym okresie 2010 r.
Z kolei wynik na działalności bankowej wyniósł po dwóch pierwszych miesiącach 2011 r. 8,48 mld zł, co oznacza wzrost o 5 proc. w stosunku do wyników po lutym 2010 r. Wynik z działalności operacyjnej (uwzględniając saldo rezerw) to z kolei 2,5 mld zł, wobec 1,88 mld zł rok wcześniej. Z tytułu odsetek zysk wzrósł o 13 proc., do 5,3 mld zł, natomiast z prowizji o 1 proc., do 2,13 mld zł. Zyski banków spółdzielczych wyniosły 162,7 mln zł, wobec 157,1 mln zł po lutym 2010 r.
– Poprawa zysków banków to wynik wzrostu efektywności pracy w sektorze, a także drgnięcia koniunktury. Gdy rozwija się gospodarka, rozwijają się i banki – zauważa Remigiusz Kaszubski, dyrektor w Związku Banków Polskich.
Należności od sektora bankowego wyniosły po dwóch miesiącach 2011 r. 99,6 mld zł (94 mld zł rok wcześniej), natomiast zobowiązania wobec sektora to 320 mld zł (255 mld zł po lutym 2010 r.).
Jeśli chodzi o współczynnik wypłacalności banków, jego poziom zmienił się minimalnie, z 13,48 proc. po dwóch miesiącach roku ubiegłego do 13,68 proc. obecnie.