Reklama

Czarna lista pazernych urzędników

Nadchodzą ciężkie czasy dla przyzwyczajonych do luksusu rosyjskich urzędników. Najbardziej pazerni trafią na czarną listę

Aktualizacja: 20.10.2011 10:43 Publikacja: 20.10.2011 10:41

fot-75_kreml-FPM-Getty-Images-Keren-Su.jpg

fot-75_kreml-FPM-Getty-Images-Keren-Su.jpg

Foto: Uważam Rze

Rosyjskie ministerstwo gospodarki chce, by powstał specjalny rejestr nieuzasadnionych zakupów rządowych. Ma on pomóc w walce z wydawaniem publicznych pieniędzy na luksusy dla urzędników. Projekt zmian został wniesiony do nowej ustawy o zamówieniach publicznych i trafi pod obrady rządu.

W Rosji obowiązuje już rejestr nieuczciwych dostawców. Są na nim firmy, które wygrały rządowe przetargi i albo się z nich nie wywiązały, albo jakość usług była kompromitująca.

Teraz ma się pojawić też czarna lista tych, którzy ogłaszają przetargi rządowe i „przy okazji" kupują dla siebie na przedmioty zbytku i luksusu.

Rosja jest w światowej czołówce krajów najwięcej wydających na drogie auta, meble, biżuterię i elektroniczne gadżety.

W najnowszym rankingu firmy konsultacyjnej Bain & Co zajmuje 11 miejsce. Ale rok temu była dziewiąta z poziomem sprzedaży 4,8 mld euro..

Reklama
Reklama

Niemały udział w tym mają państwowi urzędnicy zamawiający sobie najdroższe auta, komputery czy komórki. W minionym roku głośna była sprawa rządowego przetargu ministerstwa spraw wewnętrznych na... pozłacane łóżka do ośrodka wypoczynkowego. FSB (służba bezpieczeństwa) kupiła na przetargu np. komfortowy kuter; luksusowe wyposażenie domu wypoczynkowego na wodzie czy najdroższe telewizory.

Autorzy takich zamówień mają teraz nie tylko trafić do rejestr, ale też zapłacić karę ze swojej pensji.

Resort finansów chce natomiast opodatkować tzw. „złote spadochrony" czyli gigantyczne odprawy dla wysokich państwowych menadżerów zwalnianych przed końcem kontraktu.

Jak są wielkości niech świadczy choćby przykład zwolnienia dyrektora koncernu energetycznego OGK-2. Dostał on odprawę 62 mln rubli (prawie 2 mln dol.) w kraju gdzie średnia płaca to 25 tys. rubli (805 dol.). Jedynym, który odmówił przyjęcia podobnej odprawy był Boris Aleszyn, prezes AwtoWAZ - największego producenta aut osobowych w Rosji.

Finanse
Technologie odpowiedzią na cyberzagrożenia
Finanse
Otwarta droga pomocy Ukrainie. Aktywa Rosji zamrożone bezterminowo
Finanse
Walka o zamrożone aktywa. Bank Rosji grozi Unii Europejskiej
Finanse
Zamrożone aktywa, ale roszczenia gorące. Tak Kreml chce zastraszyć Europę
Finanse
Osiem tysięcy wierzycieli Cinkciarza. Syndyk prześledzi księgi rachunkowe spółki
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama