Reklama

Exposé Tuska: pracuj i płać. Tusk zapowiada zaciskanie pasa

Bogatsi Polacy stracą ulgi, a wszyscy będą dłużej pracować na emeryturę. Czy uchroni to nas przed kryzysem?

Aktualizacja: 19.11.2011 02:30 Publikacja: 18.11.2011 20:17

Exposé Tuska: pracuj i płać. Tusk zapowiada zaciskanie pasa

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Szykują się ambitne reformy, ale i wzrost obciążeń Polaków oraz ograniczenia ulg i przywilejów. Donald Tusk przedstawił w piątek plan zaciskania pasa. Według szacunków „Rz" może on przynieść budżetowi państwa 13 mld zł rocznie. Czy kwota ta jest realna, skoro wiele z reform może wywołać spory polityczne, a nawet skargę do Trybunału Konstytucyjnego?

Ponad połowę wyliczonej powyżej sumy (czyli 7 mld zł rocznie) przyniesie podwyższenie składki rentowej dla pracodawców o dwa punkty procentowe. Zdaniem prof. Stanisława Gomułki, ekonomisty BCC, takie posunięcie odbije się na kieszeniach Polaków.

– Wzrosną koszty pracy, a przez to przedsiębiorcy będą mniej zatrudniać lub nie będą skłonni podnosić wynagrodzeń – mówi ekonomista.

Druga wielka reforma to podwyższenie wieku emerytalnego. Od 2013 roku byłby on stopniowo zmieniany – o trzy miesiące co roku. Dzięki temu w 2020 roku mężczyźni, a w 2040 kobiety będą przechodzić na emeryturę w wieku 67 lat. Podwyższony też zostanie wiek emerytalny dla służb mundurowych do 55 lat, ale tylko dla funkcjonariuszy wchodzących do zawodu.

Premier zapowiedział też, że waloryzacja obecnych emerytur i rent zostanie czasowo zmieniona z procentowej na kwotową.

Reklama
Reklama

– Pytanie, o jaką kwotę rząd zamierza podnosić świadczenia – zastanawia się Mirosław Gronicki, doradca prezesa NBP. – Z pewnością zostanie ona tak ustalona, że w sumie fundusze przeznaczone na waloryzację się zmniejszą.

Według Gronickiego, jeżeli rząd będzie chciał zaoszczędzić średnio 50 zł na jednym emerycie, w kasie państwa zostanie w sumie ok. 4,5 mld zł. Pod warunkiem jednak, że nowe przepisy nie zostaną zaskarżone do Trybunału Konstytucyjnego. A zdaniem konstytucjonalisty prof. Piotra Winczorka tak może się stać. – Ta zmiana odrywa emeryturę od zasady, na jakiej była budowana: że wysokość świadczenia zależy od lat pracy i wysokości płacy – zaznacza w rozmowie z „Rz" Winczorek.

Od lutego 2012 roku rząd zamierza obłożyć składką zdrowotną rolników posiadających gospodarstwo powyżej 6 ha. Co roku z tego tytułu rolnicy zapłaciliby 207 mln zł.

Rząd chce utrzymać becikowe oraz ulgi podatkowe na dzieci, ale nie dla wszystkich. Stracą je od 2013 roku podatnicy z jednym dzieckiem, którzy zarabiają powyżej 85 tys. złotych rocznie. Za to dla rodzin wielodzietnych zostaną one zwiększone o 50 proc. na trzecie i każde kolejne dziecko. Wszyscy natomiast pożegnamy się  z ulgą internetową. Zgodnie ze słowami premiera w budżecie z tego tytułu zostanie ok. 0,4 mld zł rocznie.

Głosowanie nad wotum zaufania dla rządu zaplanowano na sobotę.

Szykują się ambitne reformy, ale i wzrost obciążeń Polaków oraz ograniczenia ulg i przywilejów. Donald Tusk przedstawił w piątek plan zaciskania pasa. Według szacunków „Rz" może on przynieść budżetowi państwa 13 mld zł rocznie. Czy kwota ta jest realna, skoro wiele z reform może wywołać spory polityczne, a nawet skargę do Trybunału Konstytucyjnego?

Ponad połowę wyliczonej powyżej sumy (czyli 7 mld zł rocznie) przyniesie podwyższenie składki rentowej dla pracodawców o dwa punkty procentowe. Zdaniem prof. Stanisława Gomułki, ekonomisty BCC, takie posunięcie odbije się na kieszeniach Polaków.

Reklama
Finanse
Członek Fed wzywa do obniżki stóp. Media typują go na następcę Jerome’a Powella
Finanse
Donald Trump twierdzi, że nie planuje zwolnić szefa Fed, Jerome’a Powella
Finanse
Srebro najdroższe od 14 lat. Powodów jest kilka
Finanse
Kulawa moralność finansowa Polaków. Ponad 2/5 z nas akceptuje oszustwa
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Finanse
Trump przypuścił nowy atak na Powella. Prezydent znalazł sposób na pozbycie się szefa Fed?
Reklama
Reklama