Najpóźniej na początku przyszłego tygodnia powinno być znane zaangażowanie poszczególnych krajów w uzgodnionej na ostatnim unijnym szczycie pożyczce dla Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Pieniądze mają być przeznaczone na wsparcie znajdujących się w kryzysie krajów strefy euro.
Znana jest ogólna kwota – do 200 mld euro. Udział Polski może wynieść do 10 mld euro. Taki jest blisko 5-proc. udział Narodowego Banku Polskiego w kapitale Europejskiego Banku Centralnego.
Pożyczki dla MFW udzieliłby NBP. "Gdy propozycje działań na rzecz stabilizacji sytuacji w strefie euro przyjmą kształt konkretnych rozwiązań, NBP jest gotów je rozważyć i podjąć odpowiednie decyzje dotyczące skali i zaangażowania banku" – podał bank centralny w komunikacie po zakończeniu szczytu.
Pieniądze dla MFW pochodziłyby z rezerw walutowych NBP. W końcu listopada oficjalne aktywa rezerwowe banku centralnego wynosiły 74,3 mld euro.
Jan Krzysztof Bielecki, szef Rady Gospodarczej przy Premierze, oceniał w piątek, że część polskiego udziału w pożyczce MFW udałoby się znaleźć w budżecie na 2012 r. Bowiem część gotówkowa, którąwpłaca się w krótkim terminie, nie jest duża. – Kwestia bezpośredniego obciążenia, to jest kilkaset milionów złotych – powiedział Bielecki.