Jeszcze 18 miesięcy kryzysu

Nowy prezes Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju, Suma Chakrabarti chce bardziej energicznego działania w celu złagodzenia wpływu kryzysu finansowego w Europie Środkowej i Wschodniej

Publikacja: 11.09.2012 16:53

Jeszcze 18 miesięcy kryzysu

Foto: AFP

Jego zdaniem tzw Inicjatywa Wiedeńska 2, czyli wspólny (EBOR, Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Komisja Europejska) program wsparcia dla sektora finansowego w Europie Środkowej i Wschodniej powinien mieć silniejszy i bardziej konkretny wpływ na sytuację bankowości w naszym regionie.

— W tej chwili widać, że znacznie więcej się dyskutuje o takim wsparciu, niż  istnieje ono w praktyce — powiedział prezes EBOR podczas spotkania z londyńskimi korespondentami największych światowych dzienników.

Chakrabarti nie ukrywał, że EBOR po raz kolejny jest gotów do pomocy i to nawet takim krajom, jak Słowenia, który od lat jest w strefie euro. Priorytetem będą jednak przede wszystkim państwa, które jeszcze nie przyjęły waluty europejskiej.

Zdaniem prezesa EBOR wzrost gospodarczy w naszym regionie już spowolnił i ta tendencja utrzyma się z pewnością przez jakiś czas. Prawdziwe ożywienie - jego zdaniem- wróci dopiero w 2014 roku. Jednakże do tego czasu sytuacja będzie naprawdę poważna.

- Podróżując po tym regionie widzę że trzeba jak najszybciej zapobiec umacnianiu się  ekonomicznych nacjonalizmów. Ich pojawienie się jest zupełne zrozumiałe w sytuacji silnego spowolnienia gospodarczego - mówił.

W ocenie prezesa EBOR  największe zagrożenie pochodzi z sektora finansowego, ponieważ  znajduje się on obecnie pod największą presją, a tę presję odczuwa cała gospodarka. O zagrożeniach, jakie stanowi kryzys w bankowości i spowodowane nim wycofywanie kapitału z krajów naszego regionu przez banki-córki zachodnich instytucji finansowych mówił kilkanaście dni temu w wywiadzie dla „Rz" także główny ekonomista EBOR, Erik Berglof.

W tej sytuacji, zdaniem szefa EBOR do akcji ratunkowej powinien wkroczyć Europejski Bank Centralny i pomóc także krajom, które nie są jeszcze członkami strefy euro. Nie ujawnił jakie instrumenty finansowe mogłyby zostać tutaj użyte. Wsparciem byłoby również, jego zdaniem, gdyby EBOR, Bank Światowy i inne instytucje działające w ramach Inicjatywy Wiedeńskiej działały bardziej jako grupa", a nie pojedynczo.

W ubiegłym roku EBOR zainwestował w krajach naszego regionu 9 mld euro.

Jego zdaniem tzw Inicjatywa Wiedeńska 2, czyli wspólny (EBOR, Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Komisja Europejska) program wsparcia dla sektora finansowego w Europie Środkowej i Wschodniej powinien mieć silniejszy i bardziej konkretny wpływ na sytuację bankowości w naszym regionie.

— W tej chwili widać, że znacznie więcej się dyskutuje o takim wsparciu, niż  istnieje ono w praktyce — powiedział prezes EBOR podczas spotkania z londyńskimi korespondentami największych światowych dzienników.

Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu