Faktoring odwrotny może być darmowy

Fak­to­ring od­wrot­ny to spo­sób na uzy­ska­nie od do­staw­ców niż­szych cen. Dzię­ki tej usłu­dze fir­ma mo­że rów­nież wy­dłu­żyć ter­mi­ny płat­no­ści, co w re­zul­ta­cie prze­ło­ży się na po­pra­wę jej płyn­no­ści fi­nan­so­wej.

Publikacja: 02.12.2012 23:17

Faktoring odwrotny może być darmowy

Foto: Bloomberg

Polscy przedsiębiorcy rzadko korzystają z faktoringu odwrotnego, chociaż to usługa, która może przynieść im wiele korzyści.

Polega ona na tym, że faktor (bank lub wyspecjalizowana firma) płaci za towary lub wykonane usługi dostawcom swojego klienta. Natomiast klient w ustalonym w umowie terminie spłaca bankowi zaciągnięty dług powiększony o prowizję. Dzięki temu dostawca otrzymuje od faktora płatność jeszcze przed terminem, a z kolei odbiorca w zamian za natychmiastową płatność może wynegocjować lepsze warunki zakupu towarów. Przedstawiciele firm faktoringowych twierdzą, że zdarza się, że wynegocjowany upust całkowicie pokryje koszty usługi, a nawet przyniesie zysk.

Faktor może też zapłacić dostawcy w wymaganym terminie, a odbiorcy wydłużyć okres płatności np. o 30 lub 60 dni. W efekcie firma nie będzie musiała zaciągać kredytów, by poprawić płynność finansową.

Przedsiębiorstwo, które natychmiast reguluje swoje zobowiązania, jest również lepiej postrzegane na rynku niż inni kontrahenci – korzystający z kredytów kupieckich. Dlatego korzystanie z faktoringu odwrotnego pozytywnie wpływa na wizerunek firmy jako rzetelnego i wiarygodnego kontrahenta.

Mimo tylu zalet zainteresowanie faktoringiem odwróconym jest stosunkowo nieduże. Zdaniem ekspertów wynika to z tego, że ta usługa na polskim rynku jest szerzej dostępna dopiero od około dwóch lat. To stosunkowo krótki okres, aby klienci mogli się przekonać do faktoringu odwrotnego i dobrze go poznać.

Usługa mało znana

– Na pewno bardziej popularny wśród przedsiębiorców, jak i samych faktorów jest faktoring niepełny oraz pełny. Ale zainteresowanie faktoringiem odwrotnym wzrasta, przynajmniej jeżeli chodzi o naszą ofertę. Obecnie obroty realizowane przez nasz bank w ramach tej formy finansowania to ponad 20 proc. naszych obrotów faktoringowych ogółem – mówi Ewa Sadłowska-Setnik z Departamentu Faktoringu i Finansowania Handlu Banku Millennium.

Podobnie uważa Sebastian Grabek, dyrektor Departamentu Faktoringu w HSBC Bank Polska.

– Popularność faktoringu odwrotnego wzrasta, szczególnie wśród dużych międzynarodowych podmiotów z sektora FMCG (dóbr szybko zbywalnych – red.), sieci handlowych i firm prowadzących działalność międzynarodową w związku ze zwiększaniem efektywności w zakresie zarządzania polityką zobowiązań. HSBC Polska nie oferuje obecnie tego produktu – wyjaśnia Sebastian Grabek.

Grupa instytucji, które oferują taką usługę, jest jeszcze nieliczna. Należy do niej m. in. Alior Bank, Bank BGŻ, BZ WBK Faktor, Coface Poland, ING Commercial Finance, Bank Millennium czy Raiffeisen Bank Polska, a więc głównie banki i firmy należące do grup bankowych. Wynika to z tego, że świadczenie tej usługi wymaga podobnych kompetencji, jakie są potrzebne przy udzielaniu kredytu.

Ocena odbiorcy towaru

Faktor ocenia kondycję finansową oraz zdolność kredytową swojego klienta, czyli w przypadku faktoringu odwrotnego – odbiorcy towaru. Dopiero na podstawie tej oceny decyduje, czy udostępni mu usługę. Zdaniem przedstawicieli banków, jeśli firma nie ma kłopotów z uzyskaniem kredytu, to zwykle będzie mogła skorzystać z faktoringu odwrotnego. Eksperci uważają, że jest to usługa dla wszystkich firm, które prowadzą pełną księgowość. Jednak z reguły minimalny obrót przedsiębiorstwa wymagany przez faktorów musi przekraczać 5 mln zł. Dlatego z faktoringu odwróconego raczej nie skorzystają najmniejsze firmy.

Niektórzy faktorzy z założenia koncentrują się tylko na największych przedsiębiorstwach.

– Mamy możliwość przeprowadzenia transakcji będącej programem finansowania grupy dostawców zgłoszonej przez duże przedsiębiorstwa. Usługa obarczona jest dużym poziomem ryzyka, ponieważ de facto finansujemy tylko jeden podmiot – naszego klienta, w imieniu którego realizujemy płatności w stosunku do jego dostawców. Z uwagi na to podejmujemy się tego typu transakcji jedynie w przypadku dużych firm w dobrej kondycji finansowej – mówi Małgorzata Połok, dyrektor Wydziału Marketingu i Projektów Strategicznych w Pekao Faktoring.

Jak policzyć koszty usługi

1. Faktoring odwrotny to produkt dla firm w dobrej kondycji finansowej, który pozwala na wydłużenie terminów spłaty zobowiązań, a także na uzyskanie u dostawców atrakcyjnych rabatów. Koszty są liczone podobnie jak w przypadku kredytu, z tą różnicą, że występuje tu prowizja od faktury. Z reguły całość kosztów pokrywa odbiorca towaru, ale może w nich partycypować również dostawca.

2. Usługobiorca płaci odsetki od udzielonego przez faktora finansowania. Ich wysokość w skali roku równa jest stawce WIBOR powiększonej o marżę (np. 2 proc.). Z kolei marża zależy od kondycji finansowej firmy – im jest ona lepsza, tym przedsiębiorstwo mniej zapłaci.

3. Prowizja od faktury zależy od długości terminu płatności. Przykładowo dla faktury z 30-dniowym terminem płatności wynosi średnio od 0,2 do 0,3 proc. jej wartości, a ze 120-dniowym od 0,5 do 0,8 proc.

4. Jest również pobierana jednorazowa prowizja przygotowawcza zależna od wielkości limitu finansowego, w ramach którego firma może korzystać z faktoringu odwrotnego. Im jest on wyższy, tym prowizja będzie niższa. Wynosi ona od 0,2 do 1,5 proc. limitu.

Polscy przedsiębiorcy rzadko korzystają z faktoringu odwrotnego, chociaż to usługa, która może przynieść im wiele korzyści.

Polega ona na tym, że faktor (bank lub wyspecjalizowana firma) płaci za towary lub wykonane usługi dostawcom swojego klienta. Natomiast klient w ustalonym w umowie terminie spłaca bankowi zaciągnięty dług powiększony o prowizję. Dzięki temu dostawca otrzymuje od faktora płatność jeszcze przed terminem, a z kolei odbiorca w zamian za natychmiastową płatność może wynegocjować lepsze warunki zakupu towarów. Przedstawiciele firm faktoringowych twierdzą, że zdarza się, że wynegocjowany upust całkowicie pokryje koszty usługi, a nawet przyniesie zysk.

Pozostało 87% artykułu
Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli