Wiceprezes Europejskiego Banku Centralnego (EBC) Vitor Constancio powiedział, że takie działania raczej doprowadzą do większego zapożyczania się państw, niż do oczekiwanego wzrostu i pobudzenia gospodarek państw europejskich.
Natomiast Olli Rehn, komisarza ds. gospodarczych i walutowych - podkreślił, że strefa euro potrzebuje teraz większej elastyczności, by zapobiec kolejnej fali recesji. Poparł go szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso, który stwierdził, że restrykcyjna polityka finansowa osiągnęła już "kres poparcia społecznego". Te wypowiedzi pojawiły się po ostatnich informacjach na temat niezbyt optymistycznych prognoz dla niemieckiej gospodarki i zapowiedzi zmniejszenia wielkości eksportu największej gospodarki UE.
- Nadal mamy spore pole do manewru i jak powiedział prezes Draghi (prezes EBC) na ostatniej konferencji prasowej, jesteśmy gotowi do zdecydowanej reakcji, jeśli nadal będą napływać niepokojące informacje na temat sytuacji gospodarczej – zapewnił Constancio .
Z drugiej strony przedstawiciele EBC podkreślają, iż państwa Unii Europejskiej muszą się bardziej postarać - szybciej i efektywniej wdrażać reformy gospodarcze, wzmacniać finanse publiczne i unikać samozadowolenia.