Minister finansów Eveline Widmer-Schlumpf oświadczyła w wywiadzie dla szwajcarskiej rozgłośni: — Mamy nadzieję znaleźć się wkrótce na mecie. Banki nie wywiną z się z tego z niczym. Odmówiła podania możliwej wysokości grzywien, ale dodała: — To jasne, że nie będzie to miłe rozwiązanie.
Tajemnica bankowa, która pomogła Szwajcarii stać się największym ośrodkiem finansowym offshore z aktywami za 2 bln dolarów jest krytykowana od czasu kryzysu finansowego, bo rządy mające problemy z gotówką dążą do zlikwidowania ucieczki kapitałów przed opodatkowaniem.
Rząd w Bernie prowadzi do dawna rozmowy z władzami USA, mające zakończyć śledztwa dotyczące banków szwajcarskich, m.in. Credit Suisse i Julius Baer, w zamian za spodziewane wysokie grzywny i przekazanie personaliów klientów. W kwietniu władze szwajcarskie podały, że rozważają możliwe rozwiązanie kwestii śledztw amerykańskich, ale nie chciały ujawnić żadnych szczegółów, bo nadal trwały negocjacje.
Osoba związana z nimi ujawniła, że obie strony uzgodniły zarys umowy, która dzieli ponad 300 banków szwajcarskich na różne kategorie, zależnie od zakresu udzielania klientom z USA pomocy w ukrywaniu ich dochodów — dla ustalenia następnie, jak z nimi postąpić.
Zgodnie z taką umową, banki objęte już śledztwem, zawierałyby indywidualne porozumienia z organami ścigania (prokuraturą). Credit Suisse przeznaczył już odpis 295 mln franków (303 mln dolarów) na ugodę.