Reklama

Inwestycje w zgliszczach

Zagraniczni inwestorzy uciekali z kraju przez ostatnie trzy lata.

Publikacja: 20.03.2014 04:00

Inwestycje w zgliszczach

Foto: Bloomberg

 

Wystraszyła ich korupcja, problemy z obroną swoich interesów w sądach, biurokracja i klanowość biznesu. Dlatego gospodarka Ukrainy jest zdominowana przez oligarchów i rodzimy kapitał.

Gazprom zainteresował się zasobami energetycznymi Krymu dopiero teraz, gdy Rosja zajęła półwysep. Do tej pory jego spółka na Ukrainie zajmowała się sprzedażą gazu i paliw. Ma 100 stacji benzynowych, ale w wydobyciu surowców nie brała udziału.

Teraz rosyjski gigant zainteresował się krymską firmą wydobywającą gaz z dna Morza Czarnego. Chodzi o Czernomornieftiegaz – przedsiębiorstwo wydobywające z szelfu 2 mld m³ gazu rocznie. Władze półwyspu 17 marca znacjonalizowały spółkę, a także Ukrtransgaz. Teraz chcą je sprywatyzować. Przetarg ma być otwarty także dla zagranicznych inwestorów. Najpoważniejszym kandydatem na zwycięzcę jest właśnie Gazprom.

Czernomornieftiegaz to łakomy kąsek dla Rosjan. Pracuje na złożu ocenianym na 22 mln ton ropy i 66 mld m³ gazu (tyle wynosi roczne zapotrzebowanie na gaz całej Ukrainy). W perspektywie są kolejne 73 mld m³ gazu i 51 mln ton ropy. Posiada też licencję na inne, jeszcze nietknięte złoża.

Reklama
Reklama

Sitwa swojaków

Do tej pory największym problemem zagranicznych inwestorów na Ukrainie była korupcja władzy i biznesu. Biurokracja i skorumpowane sądownictwo utrudniały obronę interesów. Przez ostatnie trzy lata rządów dworu prezydenta Janukowycza nastąpiła niespotykana wcześniej koncentracja biznesu na szczytach władzy. Do parlamentu trafili nie tylko oligarchowie, ale i mniejsi posiadacze. Biznesmeni zasiedli w ministerstwach, agencjach i władzach okręgów.

– Niemożliwością się stało dla zagranicznego biznesu konkurowanie z tymi, którzy sami ustanawiali reguły gry na rynku – wyjaśnia przyczyny ucieczki inwestorów Gleb Prostakow, wicedyrektor centrum analitycznego Ekspercka Rada w Kijowie, w rozmowie z magazynem „Korrespondent".

Ucieczka zagranicy

Największa fala odpływu zagranicznych inwestorów nastąpiła w pierwszej połowie 2013 r. Wartość przejęć sięgnęła 3,5 mld dol. (rok wcześniej 2 mld dol.). Swój biznes sprzedał m.in. Swedbank – za 175 mln dol. odkupi go biznesmen Nikołaj Ługan, który także kupił oddział od greckiego Alpha Banku. W trzy lata z rynku odeszło 15 banków, w tym takie giganty, jak niemiecki Commerzbank (jego spółkę kupił przyjaciel Janukowicza miliarder Wadim Nowinski). Brytyjski HSBC, zanim się poddał, 11 miesięcy próbował przebrnąć przez biurokratyczną machinę pozwoleń i uzgodnień. Nawet Łukoil sprzedał odeską rafinerię Siergiejowi Kurczence, znajomemu Janukowycza.

Wycofały się z Ukrainy firmy ubezpieczeniowe: włoski Assicurazioni Generali i belgijsko-holenderski Ageas. Zniknęła odzieżowa marka Seppälä fińskiego Stockmanna, a nawet zaprawiony w korupcyjnych bojach rosyjski koncern węglowo-metalurgiczny Mieczeł.

Eksperci zwracają uwagę, że za rządów Janukowycza w kraju nie pojawił się żaden duży zagraniczny inwestor. Największy wciąż jest metalurgiczny gigant ArcelorMittal, który odkupił znacjonalizowany przez Julię Tymoszenko koncern Kryworiżstal z Krzywego Rogu.

Napływ inwestycji bezpośrednich z zagranicy zmniejszył się w latach 2011–2012 z 143 dol. na obywatela do 132 dol. Dla porównania: w Czechach było to 1000 dol., w Kazachstanie 776 dol., a w Rosji 360 dol.

Wystraszyła ich korupcja, problemy z obroną swoich interesów w sądach, biurokracja i klanowość biznesu. Dlatego gospodarka Ukrainy jest zdominowana przez oligarchów i rodzimy kapitał.

Gazprom zainteresował się zasobami energetycznymi Krymu dopiero teraz, gdy Rosja zajęła półwysep. Do tej pory jego spółka na Ukrainie zajmowała się sprzedażą gazu i paliw. Ma 100 stacji benzynowych, ale w wydobyciu surowców nie brała udziału.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Reklama
Finanse
Worki z dolarami jadą do Rosji. Ich łączna waga przekroczyła już tonę
Finanse
Pęczniejące miliardy Polaków na kontach IKE i IKZE
Finanse
Nowy rekord cen złota – już powyżej 3500 dolarów za uncję
Finanse
Donald Trump rozpoczął szturm na amerykański bank centralny
Finanse
Donald Tusk powołał nowego wiceszefa KNF. Jakie ma zadania?
Reklama
Reklama