Deklaracja RPP to puste słowa

Choć Rada Polityki Pieniężnej zadeklarowała, że cykl łagodzenia polityki pieniężnej został zakończony, kolejne obniżki stóp procentowych wcale nie są wykluczone.

Publikacja: 12.03.2015 11:50

Choć Rada Polityki Pieniężnej zadeklarowała, że cykl łagodzenia polityki pieniężnej został zakończon

Choć Rada Polityki Pieniężnej zadeklarowała, że cykl łagodzenia polityki pieniężnej został zakończony, kolejne obniżki stóp procentowych wcale nie są wykluczone.

Foto: Bloomberg

Tego zdania są m.in. ekonomiści Commerzbanku. W najnowszej prognozie zakładają, że do końca III kwartału br. główna stopa NBP zostanie obniżona o kolejne 0,5 pkt proc., do 1 proc. W ocenie Tathy Ghosego, ekonomisty ds. rynków wschodzących w niemieckim banku, za dalszym łagodzeniem polityki pieniężnej przemawia utrzymująca się pomimo dynamicznego wzrostu płac presja dezinflacyjna. – W 2014 r. NBP antycypował tę rozbieżność wskazując, że w jego ocenie inflacja płacowa nie przełoży się na inflację ogólną – napisał Ghose w środowym raporcie.

Ostatnie prognozy Instytutu Ekonomicznego NBP (zawarte w „Raporcie o inflacji") zakładają, że dynamika cen utrzyma się poniżej dolnej granicy (1,5 proc.) pasma dopuszczalnych odchyleń od celu inflacyjnego (2,5 proc.) do końca 2017 r. Według Commerzbanku, roczna dynamika cen w Polsce, która w styczniu wyniosła -1,3 proc. (był to siódmy z rzędu miesiąc deflacji), do końca br. wzrośnie do zaledwie 0,2 proc., a do końca przyszłego roku do 1,2 proc.

- Po marcowej obniżce stóp o 0,5 pkt proc. RPP zadeklarowała, że to już koniec łagodzenia polityki pieniężnej, ale naszym zdaniem jastrzębie z tego gremium wciąż nie zdają sobie w pełni sprawy z uporczywości deflacji i ryzyka związanego z presją aprecjacyjną na złotego, która może się utrzymać przez kilka kwartałów – napisał ekonomista Commerzbanku.

Dwoje członków RPP, Adam Glapiński i Anna Zielińska-Głębocka, w ostatnich dniach przyznało, że deklaracja tego gremium o zakończeniu cyklu łagodzenia polityki pieniężnej nie oznacza, że stopy nie zostaną obcięte nawet w wyjątkowych okolicznościach. Obniżkę mógłby sprowokować zwiększony napływ kapitału do Polski – i w efekcie nadmierna aprecjacja euro - w związku z prowadzonym przez Europejski Bank Centralny skupem obligacji skarbowych państw eurolandu za wykreowane pieniądze. Z drugiej strony Elżbieta Chojna-Duch, także członkini RPP, powiedziała, że nie można wykluczyć podwyżki stóp jeszcze w tym roku.

W ocenie Ghosego, gdyby RPP rzeczywiście obniżyła stopy procentowe, kurs euro w złotych powinien się utrzymać do końca przyszłego roku w okolicy 4,15 zł. Do tego czasu kurs dolara w złotych dojść ma jednak do 4,19 zł.

Ekonomista Commerzbanku – właściciela mBanku – jest optymistą jeśli chodzi o tempo wzrostu polskiego PKB. Po zwyżce o 3,3 proc. w ub.r., w tym i w przyszłym roku wskaźnik ten wzrosnąć ma o 3,5 proc. Dla porównania, mediana prognoz ekonomistów ankietowanych przez agencję Bloomberga zakłada, że polska gospodarka powiększy się w tym roku o 3,3 proc.

Tego zdania są m.in. ekonomiści Commerzbanku. W najnowszej prognozie zakładają, że do końca III kwartału br. główna stopa NBP zostanie obniżona o kolejne 0,5 pkt proc., do 1 proc. W ocenie Tathy Ghosego, ekonomisty ds. rynków wschodzących w niemieckim banku, za dalszym łagodzeniem polityki pieniężnej przemawia utrzymująca się pomimo dynamicznego wzrostu płac presja dezinflacyjna. – W 2014 r. NBP antycypował tę rozbieżność wskazując, że w jego ocenie inflacja płacowa nie przełoży się na inflację ogólną – napisał Ghose w środowym raporcie.

Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej
Finanse
Norweski fundusz emerytalny z miliardową stratą
Finanse
TFI na zakupach, OFE wyprzedają polskie akcje
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem